Hmmm...zawiode was bo bedę krytykował, ale co innego :)
Czym sie tu przejmować? GAZ W? Nosz dajcie spokój! Nie od dzisiaj wiadomo po jakiej lini to piśmidło idzie.
Jeżeli jakiś pismak z Gaz W to czyta to mam do niego radę. Spojrzyj człeku w lustro...tylko uważaj by ci coś do gardła nie podeszło...bo sie bidoku odwodnisz :)
Naprawdę aż tyle osób chodzi na te mecze? Coś podobnego... Nie przypuszczałam, że zainteresowanie polskim tzw. futbolem jest aż tak duże... Ale swoją drogą na tym serwisie informacje sportowe pojawiają się nierzadko... i to akurat dobrze :)
Byłam wśród tych 7 000 widzów i zgadzam się, że warto napisać o tych tysiącach widzów i setkach aktorów... ale... niestety samo przedstawienie bardzo mnie rozczarowało... Franciszka było mało, śpiewu - mało, tylko tańce i tańce, a te tańce zasadniczo nie wyrażały tego, co dzieje się w samym Franciszku a raczej to, co wokół - ale w sensie kolorytu epoki, nie w sensie reakcji na jego świętość... i jeszcze duuużo, duuużo recytacji błogosławionego papieża, bardzo napuszonej i średnio pasującej do całości... całość nieziemsko się dłużyyyła...
A może Pan Redaktor niech przygotuje wykaz zagadnień którymi media powinny się zajmować, oraz wykaz spraw którymi nie powinny. Tak chyba będzie najprosciej..
A nie lepiej byłoby napisać jakiś ładny reportaż z tego wydarzenia, zamiast żalić się, że inni, choć pewnie mogliby to zrobić lepiej, tego nie zrobili? Zmarnował Pan tyle wierszówki... Nie sądzę, że ludzie chcą czytać w prasie artykuły o tym, że inni czegoś nie napisali. W GW nie znajdzie Pan takich artykułów, bo oni po prostu robią swoje, piszą o czym chcą i mogą, ale nie mają kompleksów wobec GN..
Proszę Pana Karola, reportaż jest, jak najbardziej, proszę poszukać w serwisie. I zdjęcia też są. Ale jeśli Gość (a więc i jego portal) ma być gazetą opinii, to nie może zawierać samych reportaży!
"Gościa Niedzielnego" kupuję regularnie od kilku lat i Bogu niech będą dzięki za ludzi, którzy tworzą ten tygodnik. Nie dziwi mnie fakt niedostrzegania w GW pozytywnych działań naszego Kościoła, bo walkę z nim ma chyba wpisaną w program. Ale chciałabym, aby w katolickiej gazecie można było przeczytać o Ogólnopolskim Czuwaniu Odnowy w Duchu Świętym w Częstochowie w maju, na którym było kilkanaście, jeśli nie kilkadziesiąt, tysięcy ludzi z całego kraju lub w dodatku krakowskim o spotkaniu charyzmatycznym "Strumienie Miłosierdzia", które miało miejsce ostatnią sobotę września w Kościele Matki Boskiej Częstochowskiej na Szklanych Domach, a zgromadziło około 4 tys. osób.
Gejety Aborczej nie miałem już w rękach od lat. Poczytuję jednak łonet. W dzisiejszym piszą o współżyciu 34-letniego nauczyciela z 15-letnią uczennicą. Ani słowa o pedofilii w tym miejscu. Za to parę oczek wyżej tytuł: Mocne słowa w sprawie pedofilii w kościele. Od tak prymitywnej socjotechniki robi się już niedobrze ! Działa to tak: kościół/ksiądz = pedofilia. Faktyczna, udowodniona pedofilia = co najwyżej czyn karalny/zabroniony. Ani słowa o rozpaczliwej sytuacji ofiar, odszkodowaniach. Za to pełno sprośnych komentarzy.
Przy czym w przypadku kapłanów nie trzeba nic udowadniać, wystarczy rzucić oskarżenie i z miejsca zapada wyrok. Choć z kilku tysięcy zgłoszeń przestępstwa pedofilii jakieś 20 procent okazuje się prawdziwe (a tylko jeden promil dotyczy kapłanów)
Panie Redaktorze - ma Pan pecha - należę do takich czytelników, którzy zamiast od razu równo pluć w kierunku wskazanym przez felietonistę, najpierw sprawdza jak tekst ma się do rzeczywistości. Okazuje się, że Gazeta dwa razy pisała o wydarzeniu.
Najpierw zapowiedź: http://wyborcza.pl/1,91446,14780176,Katowice__500_osob_wystapi_w_widowisku_o_sw__Franciszku.html
A potem relacja z wydarzenia: http://wyborcza.pl/1,91446,14792971,Katowice__7_tys__osob_na_widowisku__Franciszek___wezwanie.html
Zapewne relacja Gazety jest bardzo "tendencyjna"? Poczytajmy wytłuszczony początek: "Owacją na stojąco 7-tysięczna publiczność nagrodziła w środę wieczorem w Spodku w Katowicach widowisko "Franciszek - wezwanie z Asyżu", wystawione w 35. rocznicę wyboru kard. Karola Wojtyły na papieża."
Panie Adamie: pisze o gazecie papierowej: wczoraj to jedno z najważniejszych wydarzeń w regionie, unikatowe w skali kraju, a GW to dziennik. Do tego z oddziałem w Katowicach. Od dziennika oczekiwałbym, żeby relacjonował albo przynajmniej informował o tym co najważniejsze.
> Tysiące ludzi obejrzało unikatowe, wspaniałe megawidowisko w "Spodku", a w "Wyborczej" ani słowa.
Niech Pan lepiej nie wywołuje wilka z Lasu!
Ja bym się raczej obawiał, że kolejnym razem rozkręcą jakąś aferę wokoło arcybiskupa Skworca.
Tak było po rekolekcjach na stadionie. Wtedy pojawiła się sprawa proboszcza z Jasienicy. Z człowieka skonfliktowanego z poprzednimi poprzednimi i obecnymi przełożonymi, z parafianami, z człowieka, który wbrew prawu kanonicznemu wytoczył dyrektorce szkoły proces, zrobiono orędownika pokoju, pokrzywdzonego przez swojego biskupa.
Jak widać, wiele nie potrzeba, żeby rozkręcić taką nagonkę.
Gazeta Wyborcza to takie samo "obiektywne" medium, jak czasopismo "NIE" redagowane przez wielkiego antyklerykała p. Urbana, dlatego też radzę nie brać wyżej wymienionych gazet na powaznie bo to zwyczajnie strata czasu.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
Wojciech TeisterDODANE 17.10.2013AKTUALIZACJA 17.10.2013
Czym sie tu przejmować? GAZ W? Nosz dajcie spokój! Nie od dzisiaj wiadomo po jakiej lini to piśmidło idzie.
Jeżeli jakiś pismak z Gaz W to czyta to mam do niego radę. Spojrzyj człeku w lustro...tylko uważaj by ci coś do gardła nie podeszło...bo sie bidoku odwodnisz :)
Ekstra czego? Bo nie klasy, prędzej dziadostwa :)
Ale swoją drogą na tym serwisie informacje sportowe pojawiają się nierzadko... i to akurat dobrze :)
Nie sądzę, że ludzie chcą czytać w prasie artykuły o tym, że inni czegoś nie napisali. W GW nie znajdzie Pan takich artykułów, bo oni po prostu robią swoje, piszą o czym chcą i mogą, ale nie mają kompleksów wobec GN..
Poczytuję jednak łonet. W dzisiejszym piszą o współżyciu 34-letniego nauczyciela z 15-letnią uczennicą.
Ani słowa o pedofilii w tym miejscu. Za to parę oczek wyżej tytuł: Mocne słowa w sprawie pedofilii w kościele.
Od tak prymitywnej socjotechniki robi się już niedobrze !
Działa to tak: kościół/ksiądz = pedofilia.
Faktyczna, udowodniona pedofilia = co najwyżej czyn karalny/zabroniony.
Ani słowa o rozpaczliwej sytuacji ofiar, odszkodowaniach. Za to pełno sprośnych komentarzy.
Najpierw zapowiedź:
http://wyborcza.pl/1,91446,14780176,Katowice__500_osob_wystapi_w_widowisku_o_sw__Franciszku.html
A potem relacja z wydarzenia:
http://wyborcza.pl/1,91446,14792971,Katowice__7_tys__osob_na_widowisku__Franciszek___wezwanie.html
Zapewne relacja Gazety jest bardzo "tendencyjna"? Poczytajmy wytłuszczony początek:
"Owacją na stojąco 7-tysięczna publiczność nagrodziła w środę wieczorem w Spodku w Katowicach widowisko "Franciszek - wezwanie z Asyżu", wystawione w 35. rocznicę wyboru kard. Karola Wojtyły na papieża."
http://wyborcza.pl/1,91446,14792971,Katowice__7_tys__osob_na_widowisku__Franciszek___wezwanie.html
strona jaka została podana
pod hasłem "wyborczej" NIE MA !!!!
Jest za to, że strona TAKA nie istnieje :
http://www.gazeta.pl/0,0.html?status=hp404
Niech Pan lepiej nie wywołuje wilka z Lasu!
Ja bym się raczej obawiał, że kolejnym razem rozkręcą jakąś aferę wokoło arcybiskupa Skworca.
Tak było po rekolekcjach na stadionie. Wtedy pojawiła się sprawa proboszcza z Jasienicy. Z człowieka skonfliktowanego z poprzednimi poprzednimi i obecnymi przełożonymi, z parafianami, z człowieka, który wbrew prawu kanonicznemu wytoczył dyrektorce szkoły proces, zrobiono orędownika pokoju, pokrzywdzonego przez swojego biskupa.
Jak widać, wiele nie potrzeba, żeby rozkręcić taką nagonkę.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.