Niezapomniane, ale i niezajmujące dotąd dość miejsca w pamięci – Muzeum Śląskie przypomina panie, które angażowały się w działania związane z plebiscytem i powstaniami na Górnym Śląsku.
Do walki z bronią w ręku przystąpiło ich wprawdzie niewiele – udokumentowane są trzy przypadki: Matyldy Ogórkowny, Marty Dworowej oraz Anny Sarnowskiej. Mężczyzn w powstaniach śląskich było ok. 60 tys. (szacunki łącznie z zapleczem frontowym). Kobiety stanowiły ok. 2–3 proc. tej liczby. Mieszkanki Górnego Śląska angażowały się w walkę o polskość tego regionu na różne sposoby. Na froncie powszechną praktyką było kopanie okopów z udziałem kobiet.
Dostępne jest 15% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.