"Choć nie zostało to powiedziane na konferencji, trudno nie zauważyć realizacji wizji kard. Hlonda w obecnym pontyfikacie papieża Franciszka."
Aha, to dopiero Franciszek realizuje wizję kard. Hlonda, bo to on pierwszy zaczął podróżować po świecie, odwiedził kraje heretyckie, w tym Jerozolimę. A Paweł VI, JPII, BXVI to nic, nieważne, że podróżowali, że zmienili ceremoniał. Jak widać i na tym przykładzie, w postmodernistycznym świecie fakty się nie liczą, liczy się subiektywne nastawienie pani redaktor.
Ale jedno trzeba powiedzieć, o tych niewygodnych faktach: kard. Hlond nie usiłował osłabić małżeństwa, zrównać go z konkubinatami, podważyć Boże przykazania i obiektywne prawo moralne. A to jest nieskończenie ważniejsze, niż reforma zwyczajów, polityki i ceremoniałów. Gdyby się dowiedział, że kolejny sprawujący urząd Piotrowy czegoś takiego spróbuje, to byłby z pewnością przerażony. Pewnie postulowałby, żeby uznać go za heretyka i wybrać nowego papieża.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
Aha, to dopiero Franciszek realizuje wizję kard. Hlonda, bo to on pierwszy zaczął podróżować po świecie, odwiedził kraje heretyckie, w tym Jerozolimę. A Paweł VI, JPII, BXVI to nic, nieważne, że podróżowali, że zmienili ceremoniał. Jak widać i na tym przykładzie, w postmodernistycznym świecie fakty się nie liczą, liczy się subiektywne nastawienie pani redaktor.
Ale jedno trzeba powiedzieć, o tych niewygodnych faktach: kard. Hlond nie usiłował osłabić małżeństwa, zrównać go z konkubinatami, podważyć Boże przykazania i obiektywne prawo moralne. A to jest nieskończenie ważniejsze, niż reforma zwyczajów, polityki i ceremoniałów. Gdyby się dowiedział, że kolejny sprawujący urząd Piotrowy czegoś takiego spróbuje, to byłby z pewnością przerażony. Pewnie postulowałby, żeby uznać go za heretyka i wybrać nowego papieża.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.