25 marca: Dzień Świętości Życia

W Katowicach-Bogucicach, w parafii, przy której siedzibę ma Archidiecezjalne Centrum Duchowej Adopcji, zostanie odprawiona Msza św. za dar życia i błaganie przez wstawiennictwo Najświętszej Panny Maryi o poszanowanie życia od poczęcia do naturalnej śmierci.

Msza św. będzie połączona z przyjęciem duchowej adopcji dziecka poczętego zagrożonego zagładą. Podobne odbędą się w wielu parafiach naszej archidiecezji. O tym, że warto przystąpić do tego dzieła przekonują osoby, które wzięły w nim udział.

Iwona:

"O dziele duchowej adopcji usłyszałam ze trzy lata temu w naszym kościele parafialnym NSPJ i św. Jana Bosko w Piotrowicach. Zastanawiałam się czy się podjąć, czy dam radę wytrwać w modlitwie każdego dnia. Ale moje wątpliwości rozwiała wówczas osoba, która miała już wiele dzieci wymodlonych i dawała świadectwo. Pomyślałam: przecież to tylko jedna dziesiątka. I dziś bardzo się cieszę z decyzji.

Po roku modlitwę podjęły również moje dzieci. To fakt, że modlitwa zmienia modlącego się. W mojej rodzinie modliłyśmy się we trzy - z córkami. Korzystamy również, że specjalnej aplikacji na telefon. Myślę, że ta opcja jest o tyle fajna, że spoglądając w nią każdego dnia, możemy też podglądać naszego malucha jak rośnie, jak się rozwija. Niesamowicie to Pan Bóg wymyślił. Modlitwa też uczy nas wytrwałości i cierpliwości w oczekiwaniu. Często rozmawiałam z dziećmi zastanawiając się, na którym końcu świata żyje mama i w niej dziecko, które omadlamy, w jakich warunkach, czy się cieszy, a może jest jej bardzo trudno. I choć nie znamy odpowiedzi na te pytania, to jest ogromną radością podarować komuś 9 miesięcy modlitewnej troski. I ta satysfakcja, że urodził się kolejny dzidziuś i oby był zdrowy i radosny. Zachęcam do podjęcia dzieła duchowej adopcji, bo niewątpliwie jest to wielka rzecz, dająca radość serca i otwierająca na drugiego człowieka. A może za moje dziecko też ktoś się modlił...".

Kolejne świadectwa na następnej stronie

« 1 2 3 4 »
oceń artykuł Pobieranie..