Bibliotece w Siemianowicach 6 marca ma zostać nadane imię niezwykłej kobiety - Anny Szaneckiej. Prezentujemy tekst o niej, nadesłany do redakcji przez jednego z jej wychowanków.
Na miejscu czekaliśmy na dzielnych wędrowców w naszym miejscu zakwaterowania. Gdy ich zobaczyłem w oddali, widziałem, że wymachiwali rękami i coś krzyczeli. Gdy się zbliżyli, zaniepokoiłem się bardziej, bo zauważyłem, że wszyscy patrzą właśnie na mnie. Dopiero po dłuższej chwili dowiedziałem się, że gdzieś w połowie drogi, chyba na zboczach Lubania rozpalono ogień i zagotowano wodę na zupę w kociołku na trójnogu. Najistotniejszym składnikiem gorącej potrawy miał być sproszkowany koncentrat zupy w dużej ilości. Dlatego w pewnym momencie, padło hasło - No to dajcie zupy w proszku... Po chwili ciszy ktoś nieśmiało jęknął - Zupy są w plecaku Gienka. Do wszystkich głodomorów powoli dotarło, że zupy pojechały do Kluszkowiec autobusem w moim plecaku.
Według relacji pani Szaneckiej nasi turyści po początkowej konsternacji wybuchnęli salwą śmiechu. Po wydobyciu różnych rezerw z zasobów uczestników obozu, smalcu, kiełbasy myśliwskiej oraz dodaniu zarówno zebranych grzybów, jak i jagód leśnych, i rozdrobnionego chleba, zupa okazała się całkiem pożywna. Zyskała we wspomnieniach miano „zupy na winie”, gdyż była ugotowana „z tego co się nawinie”.
Siemianowice Śląskie w 2019 roku pamiętały o p. Szaneckiej
Wydarzenie w Muzeum Śląskim nie było jedynym uhonorowaniem pamięci naszej wychowawczyni w 2019 roku. W niedzielę 17 listopada w kościele pw. Zmartwychwstania Pańskiego przy ul. Michałkowickiej w Siemianowicach Śląskich została odprawiona Msza święta za śp. Annę Szanecką od byłych wychowanków z zespołu turystycznego w Młodzieżowym Domu Kultury im. Henryka Jordana w 10 rocznicę śmierci. Na zdjęciu zbiorowym wykonanym po tej Eucharystii widzimy przeszło 50 osób, w tym rodzinę, przyjaciół, wychowanków z różnych pokoleń i inne osoby, które wiedziały, kim była. Przy tej okazji uczestnicy pomodlili się w miejscach wiecznego spoczynku Anny Szaneckiej i jej najlepszej koleżanki i także wychowawczyni jordanowskiej młodzieży Małgorzaty Skwarowej.