Bibliotece w Siemianowicach 6 marca ma zostać nadane imię niezwykłej kobiety - Anny Szaneckiej. Prezentujemy tekst o niej, nadesłany do redakcji przez jednego z jej wychowanków.
Nazajutrz 18 listopada odbyła się piękna impreza w Młodzieżowym Domu Kultury im. Henryka Jordana, mająca na celu zapoznanie dzieci siemianowickich z bohaterami książek Roberta Kotowskiego - Anną Szanecką, Józią Oderfeldówną i Wacławem Olszewiczem. Po części adresowanej głównie dla najmłodszych była okazja do bezpośrednich rozmów w gronie pracowników Młodzieżowego Domu Kultury im. H. Jordana, Siemianowickiego Centrum Kultury, rodziny pani Szaneckiej, wychowanków z zespołu turystycznego ze starszych i młodszych roczników. Ostatnie takie gwarne spotkanie całej grupy odbyło się chyba na 80 urodziny naszej instruktorki, a może na 40-lecie zespołu turystycznego w 2005 r.
Pomysł na 100-lecie urodzin
Jak już pisałem o Grupie Jordan 70, jej członkowie pozostają ze sobą w ciągłym kontakcie, co daje możliwość dyskusji i podejmowania różnych inicjatyw. Jedną z takich spraw, która wywołała swoistą „burzę mózgów” w tym przyjacielskim kręgu, są obchody stulecia narodzin Anny Szaneckiej w 2020 r. około dnia 7 marca 2020 roku. I tak w Grupie Jordan 70 powstała idea nadania Miejskiej Bibliotece Publicznej w Siemianowicach Śląskich imienia Anny Szaneckiej. Wstępne zapytania o taką możliwość wśród osób związanych z oświatą i kulturą w Siemianowicach Śląskich przyniosły pozytywny odzew.
Uczestnicy spotkania poświęconego Annie Szaleckiej w bibliotece w Siemianowicach 19 lutego 2020 r. Z kolei w kościele pw. Zmartwychwstania Pańskiego przy ul. Michałkowickiej biskup Andrzej Iwanecki, który jest także jej wychowankiem, 7 marca o 16.00 odprawi za nią Mszę św. Miejska Biblioteka Publiczna w Siemianowicach Śl.Entuzjastycznie odniosły się do tego pomysłu młodsze roczniki wychowanków Anny Szaneckiej, spośród których kilka osób zajmuje różne ciekawe stanowiska w Siemianowicach Śląskich, np. Monika Pojda-Dziekońska, autorka publikacji o p. Szaneckiej, jest zastępczynią dyrektora Siemianowickiego Centrum Kultury, są tam także osoby wykonujące rożne zawody, mieszkające w Polsce i za granicą. Łączy je wszystkie przekonanie, że od Anny Szaneckiej otrzymały coś, co bardzo wpłynęło na ich pomyślność i postrzeganie świata. W bieżącym roku powstał wspólnie sygnowany przez kilkudziesięciu byłych członków naszego zespołu turystycznego wniosek do Prezydenta Miasta Siemianowic Śląskich Rafała Piecha w sprawie takiego uhonorowania pani Szaneckiej na 100-lecie jej narodzin.
Mimo, że, jak się dowiedziałem od pani Dyrektor biblioteki Bogumiły Śliż, uchwała o nadaniu imienia Anny Szaneckiej Miejskiej Bibliotece Publicznej w Siemianowicach Śląskich może zapaść ostatecznie dopiero na posiedzeniu Rady Miasta w dniu 27 lutego 2020 r., biblioteka siemianowicka ogłosiła już swoją niezwykłą imprezę w internecie na stronie Urzędu Miasta pisząc:
„Miejska Biblioteka Publiczna w Siemianowicach Śląskich przy al. Sportowców 3 zaprasza serdecznie 19 lutego o godz. 18.00 na spotkanie „PANI SZANECKA... PAMIĘTAMY... PODZIWIAMY... DZIĘKUJEMY!!!
Spotkanie będzie poświęcone sylwetce Pani Anny Szaneckiej (7 marca 1920 r. - 12 listopada 2009 r.) - śląskiej przewodniczce, mającej ogromne zasługi w wychowaniu wielu pokoleń siemianowickiej młodzieży, krzewiącej turystykę, kulturę, Honorowej Obywatelce Siemianowic Śląskich, odznaczonej Złotą Odznaką „Zasłużony w pracy PTTK” i Medalem im. dr. Henryka Jordana. Spotkanie będzie doskonałą okazją, by wspólnie z wychowankami oraz osobami zainteresowanymi powspominać tę wyjątkową postać, która na długo zostanie w naszej pamięci i naszych sercach.
autor: Miejska Biblioteka Publiczna”
Spieszymy się więc, by przekazać różne pamiątki, zdjęcia i dokumenty na przygotowywaną na tę okazję wystawę oraz przygotować wystąpienia, którymi chcielibyśmy uczcić naszą wychowawczynię w 100-lecie jej narodzin. Wszystko w nadziei na wyjątkowe przeżycia, niezależnie od tego, czy znajomość z Anną Szanecką była wieloletnia, czy choćby nawet krótka, ale jednak bardzo owocna.
O odwadze prawdziwości
Chciałbym wrócić do wspomnianych wcześniej przeze mnie refleksji p. red. Bogumiły Hrapkowicz-Halorowej w Muzeum Śląskim w Katowicach w dniu 1 października 2019 r. , która powiedziała mi, że Anna Szanecka mogłaby być „wielkim profesorem”, gdyby nie wojna i związana z nią tułaczka. No ale skoro p. Szanecka profesorem nie była, to co jest kluczem do zrozumienia jej fenomenu, jak na dzisiejsze czasy, niełatwego do uchwycenia?
Myślę, że wszystko tu się obraca wokół kwestii odwagi. Jak wiemy, pani Szanecka była koleżanką Krzysztofa Kamila Baczyńskiego z dziecinnych lat. Gdy walił się świat Krzysztofa, stanął on odważnie do nierównej walki z Niemcami … i poległ. Anna Szanecka, gdy zawaliły się zręby jej młodzieńczego świata, gdy unicestwiona została jej bezcenna rodzinna biblioteka i pozbawiono ją godnego mieszkania, w swoim całym powojennym życiu, które spędziła przecież w Siemianowicach Śląskich, niejako stanęła w jednym szeregu z Krzysztofem Kamilem Baczyńskim, odważnie i w prawdach codzienności tocząc swoją długą życiową walkę, a walczyła pokojowo… o nas… i następne pokolenia.