Kazanie abp. Wiktora Skworca wygłoszone podczas Mszy św. dziękczynnej z okazji jubileuszu 90-lecia "Gościa Niedzielnego".
1. Pomnażajcie swe bogactwo
Praźródłem każdej gazety jest lokalność. „Gość Niedzielny” potwierdza tę prawdę, bo przecież narodził się na Górnym Śląsku, a dopiero potem poszedł w Polskę. Nasz tygodnik pokazuje również, iż źródło może stanowić bogactwo. Niewątpliwym bogactwem „Gościa” są dziś lokalne, diecezjalne dodatki, dzięki którym porusza on sprawy i rzeczy drobne i wielkie i zarazem pozostaje bliski, swój. Wydaje się jednak, że to bogactwo wciąż jest za mało widoczne. Patrząc w przyszłość warto by starać się o to, aby „Gość” jeszcze bardziej wykorzystywał i pokazywał swe, obecne w terenie talenty. Dzięki temu wzmocni się identyfikacja autorów i czytelników z tytułem – a pismo, żeby się rozwijać powinno tę więź pielęgnować i poszerzać.
2. Opisujcie mały świat w wielkim stylu
Cardedal radzi przyjacielowi dziennikarzowi: Pierwszorzędną uwagę powinieneś zwrócić na to, co się dzieje w twoim najbliższym środowisku. Mimo to nie możesz popaść w kastowość, która jest degradacją prawdziwej świadomości swoich korzeni i uczestnictwa. (…) Przez każdą gazetę, nawet tę prowincjonalną, muszą wędrować wielkie wydarzenia świata.
Słowa mistrza możemy interpretować jako wskazówkę, wedle której każda gazeta lokalna powinna mieć wielkie opiniotwórcze ambicje.
Istotą misji dziennikarstwa, niezależnie gdzie byłoby ono sprawowane, jest zawsze zmaganie o lepszy świat – a naprawa wielkiego świata z reguły zaczyna się od naprawy swojej ulicy czy domu. Życzę więc dziennikarzom Gościa, zwłaszcza tym w terenie, aby umieli pisać o swych małych a ważnych sprawach, zawsze w wielkim stylu. Izaak Babel, reportażysta i literacki noblista, przekonywał:
Stylem dokonujemy naszych podbojów, stylem! Mógłbym napisać opowiadanie o praniu, a zadźwięczy jak proza Juliusza Cezara. Od języka i stylu zależy wszystko.
Życzę przy tym męstwa, by w podejmowaniu tematów nie bać się jednak wychodzić poza wynikający z kalendarium kronikarski zapis wydarzeń. Jak twierdzą medioznawcy, dziennikarstwo interwencyjne, poruszające trudne i kontrowersyjne problemy, wymaga zazwyczaj więcej odwagi w wymiarze lokalnym, aniżeli w ogólnokrajowym. Ale przecież jesteście wierni swemu chrześcijańsko – dziennikarskiemu powołaniu tylko wtedy, gdy w swoim środowisku bronicie prostych i ubogich; tych, o których mówi dziś prorok Amos w I czytaniu: marginalizowanych, bezrobotnych, biednych – wszystkich wykorzystywanych i gnębionych przez możnych tego świata – działających indywidualnie bądź zrzeszonych w organizacje, które niekoniecznie mają na celu dobro wspólne. (por. Am 8,4n).