Abp Wiktor Skworc: - Potrzeba twardej i konkretnej polityki prorodzinnej.
Metropolita katowicki abp Wiktor Skworc powitał pątniczki, które przybyły do Piekar Śląskich. Zauważył, że to kobieta jako pierwsza stoi na straży rodziny i wychowania dzieci, które są naszą przyszłością. Nawiązując do zbliżającego się początku roku szkolnego, przypomniał, że zadaniem szkoły jest współpraca z rodziną. – W kwestii relacji rodzina – szkoła trzeba przypomnieć fundamentalną zasadę: szkoła jest instytucją państwa w służbie społeczeństwa! Sprawdza się tu reguła: im mniej „państwa w szkole”, tym jest ona lepsza (przykładem jest tu Francja). Tym bardziej niezależna od bieżącej polityki i współczesnych ideologii, które wydaje się promować – a przynajmniej dopuszczać – Ministerstwo Edukacji. Sprawa jest bardzo poważna, bo gra toczy się o to, czy rodzice – społeczeństwo – będą posiadali realny wpływ na kształt szkoły, na świat wartości, w których wychowywane będą ich dzieci – zauważył abp Skworc.
Jednocześnie metropolita zaapelował, by rodzice sprzeciwiali się głośno pseudoreformom, które prowadzą do seksualizacji dzieci i importowaniu ideologii wrogich rodzinie. – Nasze społeczeństwo – rodzice i całe rodziny – powinno w tej kwestii powiedzieć jednoznacznie: „Nie zgadzamy się”, jak zostało to uczynione w przypadku pseudoreformy szkolnictwa, przewidującej obowiązkowe posyłanie 6-latków do szkół, w dodatku – jak wykazują kontrole NIK-u – nieprzygotowanych na ich przyjęcie – mówił metropolita.
Mówiąc o wychowaniu, abp Skworc przypomniał, że brak w naszym kraju jednoznacznej polityki prorodzinnej. Skutkiem tego jest fatalna sytuacja demograficzna oraz podejmowana przez wielu młodych rodziców decyzja o życiu w innych krajach, które lepiej wspierają rodzinę. – Dziś wiele mówi się o tzw. wykluczeniu społecznym, nie dopowiadając, że najbardziej dotyka ono właśnie rodziny. Czyż znakiem takiego wykluczenia nie jest chociażby 23-procentowy VAT na ubrania dla dzieci, podczas gdy w nowoczesnych europejskich krajach jest on znacznie niższy? A wysoki podatek na książki, w tym także na podręczniki? Niepokojem napawa też fakt zawieszenia progu zadłużenia Polski, co w istocie będzie prowadziło do społecznego wykluczenia następnych pokoleń – zauważył arcybiskup.
Arcybiskup dziękował kobietom za ich „cichą, wychowawczą służbę w kościelnej szkole wiary”. – Bardzo bym pragnął, aby Wasz nieoceniony, matczyny i macierzyński wkład w życie katowickiego Kościoła został przez Synod odpowiednio zauważony i doceniony, przede wszystkim przez takie dostosowanie naszego duszpasterstwa, by jak najlepiej wspierało ono Wasze życie duchowe, Waszą misję głoszenia Chrystusa w rodzinie, w środowisku pracy, w relacjach sąsiedzkich i koleżeńskich oraz w wielu innych obszarach życia publicznego – deklarował, przypominając o trwającym II Synodzie Archidiecezji Katowickiej.
Mówiąc o wierze, metropolita nawiązał do encykliki „Lumen fidei”, przypominając, że wiara ma wymiar wspólnotowy: wierzy człowiek i wierzy Kościół. Dlatego do każdego z ochrzczonych należy troska o losy wiary na świecie. Pomaga w tym zmysł wiary, ofiarowany nam przez Boga.
Witając zebrane w Piekarach Śląskich kobiety, abp Skworc przypomniał również słowa kard. Augusta Hlonda, który w 1946 r. tak pisał do kobiet: „Ważne funkcje przypadają tu kobiecie polskiej, która na równych prawach z mężczyzną nie tylko będzie wnosiła wkład obywatelski, płaciła podatki i wybierała parlament, lecz ponadto stojąc na różnych szczeblach administracji i tkwiąc w zdrowej a żywej masie ludu, dokładać będzie starań, by polskie życie państwowe było zbiorową realizacją ducha i ładu chrześcijańskiego”.
Poniżej zamieszczamy pełny tekst powitania abp. Wiktora Skworca (TU zaczyna się tekst przemówienia)