Nasza misja jest tu, na Śląsku. W tym bloku, gdzie mieszkasz, w tym familoku! – homilia abp. Skworca na dzień wspólnoty Ruchu Światło–Życie.
Moi Drodzy!
W szczególny sposób jesteśmy przy Bogu – przez Jego Syna w Duchu Świętym – w czasie każdej Eucharystii. To właśnie Eucharystia buduje dom Kościoła. Rozpoczniemy w nim niebawem Rok Wiary. Dbajmy więc wszyscy, by nieustannie umacniać wiarę w naszych sercach! Bo wiara to nie jest coś zewnętrznego, co jest poza człowiekiem. Wiara ma się umacniać w nas, w naszych sercach. Jeśli wydaje się ona słabnąć, wołajmy z ufnością: „Panie, przymnóż nam wiary”! A kiedy stanie się ona żywa i silna, będziemy w stanie skutecznie wypełnić misyjny nakaz Chrystusa: „(...) idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu”.
Moi Drodzy, musimy być wiarygodnym świadkiem i gorliwym apostołem Chrystusa. Możemy nim być na wiele różnych sposobów!
Z pewnością sporo mogliby Wam na ten temat powiedzieć Wasi duszpasterze, którzy poszli za głosem powołującego Chrystusa. Niebawem 13 z nich wyjedzie na misje. Wyjedzie też na misje do Peru Wasza koleżanka Magdalena Tlatlik z Chropaczowa. Nie wiem, czy Magdalena tu jest, ale wybiera się i będzie świecką misjonarką naszej archidiecezji w dalekim Peru. Ale mówimy tu o tym, co będzie. Powiedzmy jednak o tym, co było, co jest. Rodzinom dziękuję bardzo za misje w dalekim Kazachstanie. Pojechali, świadczyli o Chrystusie, zaszczepiali żywy Kościół, Ruch Światło– Życie w dalekim Kazachstanie. I trzeba by jeszcze powiedzieć, ale nie za głośno, by nie zaszkodzić, o misji w Chinach. Też tam rodzi się Ruch Światło–Życie.
Moi drodzy, mówię o tym nie po to, byście marzyli o misjach. Bo misje są tu, wszędzie tam, gdzie są serca dalekie od Chrystusa. Tam są misje. Nasza misja jest tu, na Śląsku. W naszej archidiecezji, w tej parafii, w której mieszkasz, w tym bloku, w tym familoku – wszędzie są misje do spełnienia. Więc niech Wam Chrystus pomoże pełnić te misje: w szkole, w domu, wśród braci, wśród niewierzących. Wtedy, moi drodzy, staniecie się prawdziwą „solą ziemi”. „Być solą ziemi” – to będzie hasło nowego roku duszpasterskiego.
Wy jesteście i powinniście być solą śląskiej ziemi. Kto ma być solą, jeśli nie Ruch Światło–Życie? Być solą, być czymś, co niewidoczne, ale nadaje potrawie właściwy smak.
Podobnie powinno być z obecnością chrześcijan w dzisiejszym świecie. Powinniśmy przemieniać go miłością, powinniśmy nadawać życiu „ewangeliczny smak”! Czyńcie to poprzez autentyczną, czystą miłość, poprzez dawanie żywego świadectwa wiary i poprzez niesienie chrześcijańskiej nadziei. Tak bardzo potrzebuje tej nadziei współczesny świat, także Wasi rówieśnicy – mówię teraz do młodzieży.
I jak tego chce św. Jakub, wprowadzajcie słowo w czyn; nie bądźcie tylko słuchaczami oszukującymi samych siebie. Niech Waszym ideałem będzie religijność czysta, bez skazy; a wyraża się ona w zachowaniu siebie samego nieskalanym od wpływów świata, od mód świata, które się bardzo szybko zmieniają.
Temu ambitnemu zadaniu możecie sprostać jedynie we wspólnocie. Zasiadajcie więc regularnie – każdego tygodnia – w kręgu światła Chrystusa, aby jego Słowo rzucało zbawienny blask na Wasze życie.
Dziś ten blask płynie z Ewangelii, którą słyszeliśmy, i psalmu responsoryjnego: pytał psalmista – jak i my pytamy – kto zamieszka na Twej górze świętej?
I psalmista odpowiada:
Ten, kto postępuje nienagannie, działa sprawiedliwie, mówi prawdę w swym sercu, swym językiem oszczerstw nie głosi, kto nie czyni bliźniemu nic złego, nie ubliża, nade wszystko ten, który jest przyjacielem Chrystusa i którego Chrystus jest przyjacielem.
Kto tak postępuje, nigdy się nie zachwieje. To stwierdzenie i zarazem proroctwo, które Was dotyczy. Niech się w Was spełnia.
Mocą łaski Chrystusa, mocą tej Eucharystii sprawowanej z Wami i za Was. Amen.