Ja tez nie rozumiem jak mozna byc takim cwokiem... Zero zastanowienia. Ja mam dwojke dzieci i jakos potrafie wybiec myslami do przodu zawsze o kilka krokow, zawsze mysle "co by bylo gdy" i potrafie rzeczy jasno, w odpowiednim tempie przekalkulowac. Z dziecmi inaczej nie mozna - one na nas polegaja, my jestesmy za nie odpowiedzialni. I co jak co, ale zeby zostawic je same w aucie i zapomniec? Dziwne to. Ja swoich pociech nie spuszczam z oka nawet na minute, jesli np. musze isc na gore mieszkania po cos , a dzieci sa na dole - to je ze soba zabieram. Naprawde widac, ze ten czlowiek nic kolo swoich dzieci nie robi i w niczym zonie nie pomaga, bo jak mozna zapomniec, ze sie ma dziecko? Dla mnie to jest nie do wyobrazenia...
Otoczmy modlitwą całą tą rodzinę, a szczególnie ojca dziewczynki. Bo ciężko jest mu już teraz, i ciężko będzie dalej, żyć z takim poczuciem winy. Pewnie nie może na siebie patrzeć po tym co się stało. Bóg mu wybaczył, wierzę że córeczka też mu wybaczyła. A on potrzebuje czasu, żeby wybaczyć sobie. A POZOSTAŁYM KOMENTATOROM MÓWIĘ: "NIE OSĄDZAJCIE".
i na tym, niestety, polega różnica między tzw. świeckim, czyli całkowicie pozbawionym tzw. Bożej perspektywy spojrzeniem, a spojrzeniem wiary, która oddaje takie, bardzo trudne i bolesne sprawy, Bożemu miłosierdziu. I, myślę, że należy w końcu od sądów w katolickim kraju oczekiwać spojrzenia nie tylko na kodeks karny, ale również na człowieka umiłowanego przez Boga, który kary doczesne albo swój krzyż już dźwiga,i któremu żadna resocjalizacja i więzienie nic nie pomoże. Myślę, że w procesie, w tym konkretnym przypadku, powinna być brana pod uwagę także taka okoliczność.
nie rozumiem jednego,jest napisane, że "wyjezdzal z parkingu o 15:04" a potem znowu że "po przyjściu do auta zaczął reanimowac córkę i przyjechała pomoc". to w końcu wyjechał z parkingu i jeszcze się nie zorientował czy nie wyjechał?
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
A POZOSTAŁYM KOMENTATOROM MÓWIĘ: "NIE OSĄDZAJCIE".
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.