Nowy numer 20/2024 Archiwum

Oddanie 33: środa 1 maja (dzień 24)

Odnawiam i potwierdzam przymierze chrztu świętego.

 

 

ODDANIE33 z kapłanami ziemi śląskiej / Dzień 24
APOSTOLAT33

Przed rozpoczęciem rozważania
Wycisz swój umysł i swoje serce. Duchowe wyciszenie jest naszą otwartością na łaskę. Modlitwę do Ducha Świętego postaraj się odmówić spokojnie i powoli, wczuwając się sercem w każde ze zdań. 

Modlitwa do Ducha Świętego św. Miriam Arabki
Duchu Święty, natchnij mnie.
Miłości Boża, pochłoń mnie.
Drogą prawdy prowadź mnie!
Maryjo, Matko moja, spojrzyj na mnie.
Z Jezusem błogosław mnie!
Od wszelkiego zła,
Od wszelkiego złudzenia,
Od wszelkiego niebezpieczeństwa zachowaj mnie!

Akt zawierzenia rekolekcji świętemu Józefowi    
Święty Józefie, któremu Dobry Bóg zawierzył opiekę nad Jezusem i Maryją,    
zawierzam dziś Tobie te rekolekcje i proszę Cię
w imię Twojej miłości do Jezusa i Maryi:
opiekuj się mną i wszystkimi, którzy te rekolekcje przeżywają,
strzeż nas na drodze do Niepokalanego Serca Maryi,    
wyproś nam u Dobrego Boga łaskę świadomego i głębokiego poświęcenia się Sercu Twojej Umiłowanej Oblubienicy, Maryi,
abyśmy oddając się Jej całkowicie, znaleźli się w bezpiecznym schronieniu Jej Niepokalanego Serca, które jest dla nas wielkim darem
Ojca, Syna i Ducha Świętego. Amen.

ROZWAŻANIE DNIA 
Kochać to znaczy oddać wszystko. Jan Apostoł pisze o Jezusie: „Umiłowawszy swoich na świecie, do końca ich umiłował”. (J 13,1)
DO KOŃCA NAS UMIŁOWAŁ.
Przymierze chrztu świętego jest objawieniem Miłości, która kocha do końca. W Chrzcie Świętym Bóg dał nam WSZYSTKO, czyli CAŁEGO SIEBIE. Chrzest „konsekruje” ochrzczonego, a to oznacza, że od tej chwili należymy do Boga w sposób pełny, całkowity, totalny. Do każdej ochrzczonej osoby Bóg mówi: JESTEŚ CAŁY MÓJ. JESTEŚ CAŁA MOJA, wyciskając na duszy ludzkiej niezatarte znamię. Pieczęć miłości. Jednak to nie wszystko. W chrzcie świętym Bóg mówi do każdego jeszcze inne, potężne w skutki słowo: JESTEM CAŁY TWÓJ. Chrzest daje nam uczestnictwo w życiu Boga. Żyć pełnią łaski chrztu oznacza zostać przebóstwionym, czyli całkowicie zjednoczonym z Bogiem.

Dlaczego akt poświęcenia się Niepokalanemu Sercu Maryi jest tak ważny?
Ponieważ Maryja, jako jedyne ludzkie stworzenie, wykorzystała W PEŁNI łaskę całkowitego poświęcenia Bogu. Należała do Boga w sposób PEŁNY i dlatego stała się PEŁNA ŁASKI. W Maryi – nasze poświęcenie Bogu – osiągnie swoją PEŁNIĘ. Przez akt poświęcenia się Niepokalanemu Sercu Maryi wchodzimy w PEŁNIĘ ŁASKI, która została nam udzielona w sakramencie chrztu świętego.

W chrzcie świętym Bóg mówi do Ciebie: JESTEM CAŁY TWÓJ, A TY JESTEŚ CAŁY MÓJ. JESTEM CAŁY TWÓJ, A TY JESTEŚ CAŁA MOJA.
„Odnawiam i potwierdzam przymierze Chrztu Świętego” – to znaczy powiedzieć: 
Boże – PRZYJMUJĘ CIEBIE i zgadzam się należeć całkowicie do Ciebie. Zgadzam się być CAŁY TWÓJ, zgadzam się być CAŁA TWOJA.

To, czym jest „długość, szerokość i głębokość” łaski chrztu – w niezwykły sposób wyraża modlitwa duszy rozmiłowanej autorstwa św. Jana od Krzyża. Niech ta modlitwa poprowadzi nas dalej w tych rozważaniach:
„Któż może się uwolnić ze swej nędzy i nicości, jeśli Ty go nie podniesiesz do siebie czystością Twej miłości, o Boże mój? Jakże się może podnieść do Ciebie człowiek zrodzony w nędzy, jeśli go Ty nie podniesiesz tą ręką, którą go stworzyłeś?
Nie pozbawisz mnie, o Boże mój, tego, coś mi dał w Twym Synu, Jezusie Chrystusie, w którym mi dałeś wszystko, czego pragnę; dlatego raduję się, bo nie zawiedziesz mej ufności! Czemu więc, duszo moja, jeszcze się ociągasz, gdy już teraz możesz kochać całym sercem swego Boga?
Moje są niebiosa i moja jest ziemia, moje są narody, moi grzesznicy i sprawiedliwi. Aniołowie są moi, Matka Boża jest moja, wszystkie rzeczy są moje, i sam Bóg jest moim i dla mnie, gdyż Chrystus jest mój i wszystek dla mnie! Czemu więc, duszo moja, jeszcze się ociągasz, i czego jeszcze szukasz? Wszystko jest twoje i wszystko dla ciebie” (https://adonai.pl/modlitwy/?id=853)

LEKTURA DUCHOWA

Z Traktatu o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny św. Ludwika Marii Grignion de Montfort
“Powiedziałem, że przedstawione nabożeństwo można by bardzo dobrze nazwać doskonałym odnowieniem ślubów lub przyrzeczeń złożonych na chrzcie świętym.
Każdy chrześcijanin przed chrztem św. był niewolnikiem szatana, bo do niego należał. W sakramencie chrztu św. osobiście albo przez swoich rodziców chrzestnych wyrzekł się uroczyście szatana, jego pychy i dzieł, a obrał sobie Jezusa Chrystusa za Mistrza i wszechwładnego Pana, by jako niewolnik z miłości do Niego należeć. Na tym właśnie polega to nabożeństwo. Człowiek wyrzeka się szatana, świata, grzechu i siebie samego i oddaje się całkowicie Jezusowi przez ręce Maryi.
Czyni on nawet więcej, bo w czasie chrztu św. neofita mówi zwykle cudzymi ustami, przez ojca chrzestnego lub matkę chrzestną, a więc oddaje się Jezusowi przez pośrednika. Natomiast w nabożeństwie, o które tu chodzi, składamy ofiarę z samych siebie osobiście, dobrowolnie, z pełną świadomością” (Traktat..., nr 126–129)

Z kazania bł. ks. Jana Franciszka Machy
„Ciągle trzeba się obserwować i kontrolować w rachunku sumienia, ciągle badać swe postępowanie, swe myśli, dążenia, ciągle na nowo robić postanowienia i tak ociosywać głaz swej twardej natury, by z niej nareszcie wyciosać piękny posąg. Będzie to często praca mozolna i trudna, często zniechęcająca. A jednak nie wolno nam jej zaniechać, ale każdego dnia na nowo ją podejmować. „Dęby rosną powoli i długo". - Charakter, to duchowy dąb, przeznaczony dla wieczności.
Trud nad jego wyrobieniem, wydoskonaleniem musi trwać przez całe życie. (…) Wyryjmy sobie dziś w sercu postać Janową. Niech każdy sobie postanowi wyrobić w swoim charakterze coś męskiego, mieć jasny program życiowy przed oczyma i ten program śmiało i otwarcie zawsze przeprowadzać. Nie zważać na ludzi, na ich chwiejne poglądy i zdania, ale czynić to, co serce i przekonanie dyktuje. Zabierzmy się od dnia dzisiejszego do ochoczej niezmordowanej pracy nad sobą” (Gdzie skarb twój…, str. 101).

Z referatu ks. Franciszka Blachnickiego przysłanego na VII Krajową Kongregację Odpowiedzialnych Ruchu Światło-Życie, która odbyła się w Krościenku n. Dunajcem w dniach 28–31 maja 1982 roku
„Niepokalana – to osoba wolna od pokalania, czyli grzechu, który jest w swojej istocie zwróceniem się ku sobie w odruchu egocentryzmu, miłości własnej, samolubstwa, w odruchu uwarunkowanym przez pychę, czyli samoubóstwienie.
Nie-pokalana, wolna całkowicie od tego wszystkiego, jest – określając ją pozytywnie – osobą całkowicie od-daną, zwróconą poza siebie w odruchu dawania siebie, czynienia daru z siebie w odruchu całkowicie bezinteresownym. Inaczej mówiąc: Niepokalane Poczęcie to pełnia miłości polegającej na oddaniu siebie, to szczyt miłości stworzenia wracającej do Boga Stwórcy.
Niepokalana jest pełnym urzeczywistnieniem osoby powołanej do posiadania siebie w dawaniu siebie, jest pełnym odnalezieniem siebie przez bezinteresowny dar z siebie (KDK 24c).
To oddanie się bezgraniczne!
Niepokalana jest więc osobowym szczytem odkupionej ludzkości, Człowiekiem w pełni odkupionym i wyzwolonym, wzorem osobowym dla wszystkich ludzi, Nowym Człowiekiem, Nową Ewą u boku Chrystusa – Nowego Adama” (https://www.oaza.pl/tajemnica-wielka-w-chrystusie-i-kosciele-charyzmat-maryjny-ruchu-swiatlo-zycie/).

ŚWIATŁO MATKI BOŻEJ
Maryja w Lourdes mówi: „JESTEM NIEPOKALANE POCZĘCIE” – wyrażając w ten sposób, że ta łaska uczyniła Ją tym, kim jest (https://tinyurl.com/y4ub5562).
Gdybyśmy nigdy nie wyparli się łaski chrztu i trwali w świętości, która została nam w nim udzielona – i my moglibyśmy powiedzieć: „JESTEM CHRZTEM ŚWIĘTYM” – to znaczy: chrzest święty uczynił mnie tym, kim jestem.

Różnica między nami a Maryją jest jednak taka, że Maryja NIGDY SIĘ NIE WYPARŁA udzielonej jej łaski. Żyła nią w każdej chwili swojego życia. Nigdy nie zapomniała o tym, Kim jest dzięki tej łasce.

Droga powrotu do Źródła
Jak wrócić do tej pełni łaski, od której się tak bardzo oddaliliśmy? 
PRZEZ NAWRÓCENIE, KTÓRE WYRAŻA SIĘ PRZEZ POKUTĘ.
Pokuta jest DROGĄ, przez którą nawrócone serce wraca do pierwotnej czystości. Możemy teraz lepiej i głębiej zrozumieć, dlaczego we wszystkich swoich objawieniach Maryja wzywa do POKUTY. Tak też wielu świętych rozumiało symboliczne znaczenie osób Jana i Magdaleny, którzy stali pod Krzyżem razem z Maryją. Jan to Czystość, a Maria Magdalena to Pokuta. Anna Katarzyna Emmerich, która otrzymała objawienie dotyczące Męki Pana Jezusa – pisze, że duszą, która kochała Jezusa NAJBARDZIEJ po Maryi, była właśnie Maria Magdalena. Święta Tereska od Dzieciątka Jezus pisała w Dziejach duszy: „nie spotyka się duszy czystej, która by kochała bardziej niż dusza pokutująca” (http://www.prezentek.edu.pl/images/1819/krag_biblijny/KB_35.pdf). Wszyscy utraciliśmy pierwotną pełnię łaski, którą otrzymaliśmy w chrzcie. I wszyscy możemy ją odzyskać przez POKUTĘ.

WEZWANIE DNIA
Autor Traktatu o doskonałym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny – św. Ludwik – nosił nazwisko Grignion. Dodał jednak do niego: „de Montfort”. Czy wiesz dlaczego?
Montfort to nazwa miejscowości, w której św. Ludwik został ochrzczony. Chrzest był dla niego tak ważny, że nazwę miejscowości, w której przyjął chrzest – włączył do swojego nazwiska. Wiedział, że przez chrzest stał się Nowym Stworzeniem i chciał to godnie uczcić.
Zapraszamy cię dziś, aby zapisać w kalendarzu datę swojego chrztu świętego i od tego roku świętować ten dzień jako najważniejsze, osobiste święto w roku – dzień twoich nowych narodzin. Zacznij już dziś planować i spisywać pomysły na to, w jaki sposób możesz uczcić dzień rocznicy swojego chrztu świętego.

AKT ODDANIA 
Zapisz dziś na swoim akcie oddania – jako pieczęć tego dnia rekolekcji – kolejne słowa: „Odnawiam i potwierdzam przymierze chrztu świętego”.

ŚWIATŁO SŁOWA
„Nie lękaj się, bo cię wykupiłem, wezwałem cię po imieniu; tyś moim!” (Iz 43,1).

„Mój miły jest mój, a ja jestem jego” (PnP 2,16).

MAŁY WIECZERNIK MODLITWY
Znajdź dziś 5–15 minut na modlitwę osobistą w ciszy.
Módl się tak, jak cię poprowadzi twoje serce.
Możesz trwać w ciszy. Możesz rozmawiać z Jezusem, zadając konkretne pytania.
Możesz zaprosić Maryję i modlić się w Jej obecności.
Czas osobistej modlitwy to najważniejszy czas tych rekolekcji.

AKT STRZELISTY
Akt strzelisty to krótkie wezwanie, które można sobie w duchu wielokrotnie powtarzać. Unosi ono nasze serce do Boga i sprawia, że możemy coraz głębiej przyjmować i doświadczać prawdy, którą wyraża. Powtarzaj w swoim sercu słowa aktu strzelistego przez cały czas trwania rekolekcji Oddanie33. Czyń tak jak siostra Dulcissima, która na wzór Maryi zachowywała te sprawy w swoim sercu i rozważała je. 

AKT STRZELISTY OD SIOSTRY DULCISSIMY
Jezu, napełnij mnie dziecięcą miłością, którą miałeś do Maryi!

DZIĘKCZYNIENIE
Podziękuj Panu Bogu, odmawiając trzykrotnie modlitwę: 
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu, jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.

ŚWIADECTWO
Relacji z Bogiem nie miałam żadnej...
Jestem mężatką i mamą czwórki dzieci. Wychowałam się w tradycyjnej rodzinie, w letniej katolickiej wierze – Chrzest, Pierwsza Komunia Święta, Bierzmowanie, Sakrament Małżeństwa, ale relacji z Bogiem nie miałam żadnej. 
Nie wiem skąd, zaczęły pojawiać się myśli o Maryi. Były to sprzeczne odczucia. Z jednej strony coś na wzór tęsknoty, z drugiej strony negowanie tych myśli, uznanie ich za niedorzeczność. Dziwnym zbiegiem okoliczności trafiłam na pewną maryjną konferencję, w której kapłan w tak niesamowity sposób opowiadał o Matce Boga, że nie mogłam przestać o Niej myśleć. Rozpoczęcie 33-dniowych rekolekcji było momentem, kiedy doświadczyłam, że Maryja jest moją Mamą. Narodziłam się na nowo. Jej miłość otwierała moje nieczułe serce. Zaczęłam rozmyślać o sakramencie Chrztu Świętego, przecież to wtedy oficjalnie i uroczyście stałam się dzieckiem Boga. Odszukałam dokumenty potwierdzające tak ważne w moim życiu daty – Chrztu, Pierwszej Komunii Świętej i Bierzmowania. Wszystkie te wydarzenia, włącznie z sakramentem małżeństwa działy się jakby poza mną, bez świadomości ich ogromnej wagi. 
Ada
 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy