Około 14.20 przy placu Miarki w Katowicach wykoleił się tramwaj linii 14. Wypadł z torów, gdy skręcał w ul. Wita Stwosza. Świadkowie zdarzenia żartowali, że chciał skręcić w ul. Jagiellońską, choć na niej nie ma szyn tramwajowych. Akcja pogotowia technicznego trwała niecałą godzinę.