W Środę Popielcową Mszę św. katedrze sprawował metropolita katowicki. Liturgia była jednocześnie inauguracją Katowickich Wielkopostnych Kościołów Stacyjnych - propozycji dla wiernych, by dobrze przeżyć czas postu.
Do udziału w codziennych spotkaniach (od poniedziałku do soboty) w kolejnych katowickich kościołach zaprosił zebranych abp Adrian Galbas. Przypomniał, że każdy uczestnik nabożeństw może mieć swój Paszport Pielgrzyma. - To może czasami być dodatkową motywacją. Pamiętam, że gdy szedłem do Composteli i już miałem naprawdę dosyć, motywacją do pójścia dalej było to, że w paszporcie zostało niewiele miejsc na pieczątki, większość już była zajęta - zachęcił metropolita.
Plakat "Wielki Post 2024"
W swoim słowie abp Galbas przypomniał, że Wielki Post powinien być czasem autentycznego nawrócenia. - Modlitwa, post i jałmużna to czynności na wskroś religijne. Można je całe życie wykonywać absolutnie i nienagannie, dokładnie, wiernie, bezbłędnie, a jednocześnie być zakłamanym oszustem. Sama religijność nie wystarcza i nie pomaga. Ona może przytłoczyć, może być tylko pozą, kolejną teatralną sztuką w teatrze życia. Gdy Paweł mówi: "Pojednajcie się z Bogiem" (2 Kor 5,21), mówi to przecież do ludzi religijnych. Nie mówi im jednak: "Pojednajcie się z religią", ale z Bogiem - przypomniał metropolita. - Bóg widzi w ukryciu (por. Mt 6,4), Bóg patrzy na serce, na intencje, na pragnienia i na motywacje. Dopóki tam nie będzie wszystko uporządkowane, dopóty choćbyśmy się nie wiem ile namodlili, napościli i najałumużnikowali, to za 40 dni będziemy w tym samym miejscu, tyle tylko, że do kolekcji plakatów anonsujących nasze przedstawienia w wielkim teatrze życia dojdzie jeszcze jeden pod tytułem: "Wielki Post 2024" - dodał.
Obrzęd posypania głów popiołem to tradycyjny element liturgii Środy Popielcowej. Marta Sudnik-Paluch /Foto GośćArcybiskup Galbas podkreślił, że Jezus, umierając na krzyżu, nie odgrywał żadnej roli. - Herod się cieszył, kiedy zobaczył Go zakrwawionego i liczył na teatrzyk, na przedstawienie, ale się przeliczył (por. Łk 23,8). Tłumy pod krzyżem liczyły, że będą miały widowisko: "Zejdź z krzyża" - krzyczały (por. Mt 27,40), będzie fajny show, lecz się przeliczyły. Nie było żadnego show - mówił.
Magis, czyli więcej
Mówiąc o nawróceniu jako o najważniejszym zadaniu na Wielki Post, abp Galbas podkreślił, że ma ono zarówno stronę negatywną (odwrócenie się od grzechu), jak i pozytywną, czyli magis - "więcej". - W nawróceniu chodzi nie tylko o przejście od złego do dobrego, ale także o przejście od dobrego do lepszego. Chodzi o to, by się szarpnąć do bardziej gorliwej miłości wobec Boga, bliźniego i samego siebie. Chodzi o większą żarliwość. "Magis, czyli pragnąć i wybierać jedynie to, co nam więcej pomaga do celu, dla którego jesteśmy stworzeni" - pisał św. Ignacy w swoich "Ćwiczeniach duchowych" (CD, 23). "Więcej" pomaga do celu - zaznaczył.
- Oby w Wielkim Poście było więcej modlitwy, czyli dobrze pojętej miłości Boga, więcej otwartości na Jego słowo, więcej chwil spędzonych na cichej adoracji Pana. Oby był czas i na Drogę Krzyżową, i na Gorzkie Żale, i na rekolekcje. Zachęcam też do obecności w kościołach stacyjnych. Oby w Wielkim Poście było więcej jałmużny, czyli dobrze pojętej miłości bliźniego. Co mogę dać drugiemu więcej? Nie tylko i nawet nie przede wszystkim pieniądze, choć i one są ważne, i za nie też dziękuję. Także za te dzisiejsze, ofiarowane na potrzeby cierpiącej Ukrainy. Ale oprócz pieniędzy? One przecież, spośród wszystkich darów, są darem najłatwiejszym. I chodzi też o bliskich bliźnich. Co mogę dać mojemu małżeństwu, co mojej rodzinie, co moim relacjom, co Kościołowi, aby było w nas więcej miłości? I wreszcie post, czyli więcej dobrze pojętej miłości siebie samego. Z czego warto zrezygnować, żeby siebie bardziej mieć, siebie odzyskać? Co mnie dziś najbardziej zagraca? Co mi przeszkadza? Co mnie uszkadza? Co sprawia, że się nie rozwijam, że słabnę? Post to nie tylko i nie przede wszystkim ryba zamiast mięsa i ser zamiast wędliny - wymieniał metropolita.
Katedra Chrystusa Króla to pierwszy z Katowickich Wielkopostnych Kościołów Stacyjnych. W kolejnych dniach wielkopostne spotkania zaplanowano w parafiiach: św. Antoniego z Padwy, Podwyższenia Krzyża Świętego i św. Herberta oraz Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny.