Prokurator wojskowy, który tuszował zbrodnię na Wujku, przyjechał do prof. Władysława Nasiłowskiego i położył przed nim na stole pistolet. Myślał, że tym naukowca zastraszy. Biedak nie wiedział, że trafił na żołnierza elitarnych oddziałów Kedywu Armii Krajowej.
Profesor Władysław Nasiłowski, długoletni kierownik Zakładu Medycyny Sądowej Śląskiej Akademii Medycznej, zastraszyć się nie dał. W przeciwieństwie do komunistycznego prokuratora on przed laty używał pistoletu w prawdziwej walce, a nie tylko na ćwiczeniach... Patrzył także w oczy śmierci w więzieniu gestapo w Żywcu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.