Mafia śmieciowa. Zatrzymania na Śląsku i w Małopolsce

Mafia śmieciowa skupowała niebezpieczne odpady, żeby je zakopać lub porzucić - nawet blisko dużych skupisk ludzkich i zbiorników wodnych. 2 kwietnia policja w województwach śląskim i małopolskim zatrzymała 15 osób.

Według prokuratury, podejrzani nielegalnie składowali i porzucali odpady na terenie województw śląskiego, małopolskiego, świętokrzyskiego, podkarpackiego, wielkopolskiego oraz pomorskiego.

Są zatrzymania członków tzw. mafii śmieciowej. Akcję przeprowadzili policjanci na terenie Śląska i Małopolski. O jej wynikach poinformował Radio eM Waldemar Łubniewski z Prokuratury Regionalnej w Katowicach. Marcin Iciek /Radio eM

Ta zorganizowana grupa skupowała po atrakcyjnych cenach m.in. niebezpieczne chemikalia. Zamiast jednak wywozić je do certyfikowanych spalarni, składowała je w różnych magazynach, porzucała w wykopach ziemnych, zakopywała na terenie nieczynnych kopalń.

Beczki wypełnione niebezpiecznymi chemikaliami były składowane zarówno na terenach otwartych, jak i w pobliżu dużych skupisk ludzkich; na terenach atrakcyjnych turystycznie i w pobliżu zbiorników wodnych. Odpady były składowane w beczkach i pojemnikach typu "mauser" o pojemności 1000 litrów. To głównie odpady przemysłu chemicznego, petrochemicznego, farbiarskiego, lakierniczego i motoryzacyjnego.

Prokurator Waldemar Łubniewski przypomniał jak wyglądał mechanizm tego przestępstwa. Marcin Iciek /Radio eM

W śledztwie Prokuratury Regionalnej w Katowicach na razie wyszło na jaw nielegalne składowanie prawie 2,5 tys. ton odpadów. Koszt ich utylizacji obciąży samorządy lub właścicieli nieruchomości, którzy wynajmowali powierzchnię przestępcom. Prokuratura szacuje koszt tej utylizacji na prawie 8 mln zł.

Więcej na następnej stronie

« 1 2 »
oceń artykuł Pobieranie..