Mafia śmieciowa. Zatrzymania na Śląsku i w Małopolsce

Mafia śmieciowa skupowała niebezpieczne odpady, żeby je zakopać lub porzucić - nawet blisko dużych skupisk ludzkich i zbiorników wodnych. 2 kwietnia policja w województwach śląskim i małopolskim zatrzymała 15 osób.

W śledztwie Prokuratury Rejonowej Częstochowa-Północ ujawniono na razie ok. 5 tys. pojemników i beczek z zawartością niebezpiecznych odpadów. Znajdowały się w hali byłej fabryki w Częstochowie przy ul. Filomatów. Także Prokuratura Okręgowa w Krakowie informuje o kilkudziesięciu tysiącach ton nielegalnie składowanych odpadów.

Pomysłodawcą procederu był 52-letni prokurent podkrakowskiej spółki. To on, unikając wysokich kosztów związanych z unieszkodliwieniem substancji, zlecał ich transport do hal czy też na wyrobiska w innych częściach Polski. Często właściciele, którzy wynajmowali mu hale lub teren, nie mieli świadomości, jakiego rodzaju towar będzie u nich przechowywany.

W przestępczą działalność zaangażowane były zarówno firmy przewozowe, których właściciele, mając  świadomość grożącej im odpowiedzialności karnej, nawiązali współpracę z szefem "odpadowej" mafii , jak i ludzie, których rola polegała na fałszowaniu dokumentacji przewozowej, wyszukiwaniu odpowiednich miejsc do składowania niebezpiecznych chemikaliów, oraz osób, które - posługując się fikcyjnymi danymi - zawierały umowy najmu magazynów.

Do wynajmowanych przez "słupy" pomieszczeń trafiło kilkadziesiąt tysięcy ton niebezpiecznych cieczy. Natomiast pozostałe zagrażające życiu odpady, wymieszane z materiałami komunalnymi, były porzucane w nieczynnych wyrobiskach.

Policjanci z Krakowa i Katowic 2 kwietnia wcześnie rano wkroczyli do kilkunastu wytypowanych hal magazynowych. Weszli też do mieszkań osób zaangażowanych w ten proceder.

52-letni prokurent  usłyszał już zarzuty kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, która - wbrew przepisom ustawy - składowała, transportowała odpady lub substancje w takich warunkach lub w taki sposób, że może to zagrozić życiu lub zdrowiu wielu osób lub spowodować zniszczenie w świecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach.

Zatrzymani zostali też jego współpracownicy - mężczyźni w wieku od 24 do 37 lat. To - według prokuratury - osoby odpowiedzialne za podrabianie dokumentów przewozowych, kierowcy, osoba wyszukująca miejsca do nielegalnego składowania, a także operator magazynu, który miał za zadanie m.in. pilotaż pojazdów przewożących niebezpieczne substancje.

Wszyscy mają odpowiedzieć za udział w zorganizowanej grupie przestępczej.

« 1 2 »
oceń artykuł Pobieranie..