Dzieci z Rudy Śl.-Orzegowa piszą nam, jak przeżywają Roraty z "Małym Gościem Niedzielnym".
Bywa, że w kościele św. Michała Archanioła jest ich blisko 200. Poniżej relacje uczniów szkoły podstawowej, a w załączniku zdjęcia z Mszy roratnich.
"Tegoroczne Roraty rozpoczęły się 3 grudnia o godz. 18. Jak co roku dzieci ruszyły w procesji z lampionami. Podczas homilii księża zaprosili nas do przodu kościoła. Prowadzili ją ciekawie tak dla dorosłych, jak i dla dzieci. Na Roratach przypominamy sobie dary Ducha Świętego oraz biblijne historie.
Można było poczuć obecność Świętych dzięki WINDZIE DO NIEBA wykonanej przez księży. Na końcu Mszy losujemy nagrody za poprawne odpowiedzi. Według mnie Roraty 2018 są bardzo ciekawe i pouczające.
Księża ciekawie potrafią prowadzić Mszę, tak że z chęcią chodzę do kościoła. Moja siostra zwykle marudziła, ale dzięki Roratom wraca z uśmiechem do domu. Roraty podobają się więc nie tylko mnie, ale całej mojej rodzinie i przyjaciołom. Bardzo chcę podziękować księżom, katechetom i redakcji "Małego Gościa Niedzielnego" za świetne przygotowanie Rorat".
Natalia, lat 12
"Roraty to naprawdę piękna rzecz, bo można nie tylko w niedzielę spotkać się z Panem Bogiem, ale mamy możliwość widzieć Go codziennie i przyjmować Go do serduszka. Nawet udało mi się namówić moją koleżankę, żeby ze mną poszła na Roraty, bo to dobry czas do nawróceń. Roraty są też bardzo fajne, ponieważ mamy superksięży, którzy bardzo fajnie je prowadzą.
W kościele jest nawet winda do nieba, którą przyjeżdżają do nas różni święci. Można dowiedzieć się dużo ciekawych rzeczy. Na tych Roratach odkryłam, że naprawdę bardzo kocham Pana Boga. On nam daje tyle łask, że możemy tu przyjść, a niektórzy bardzo chcieliby przyjść na Roraty, ale nie potrafią z jakiegoś powodu. Pisałam to prosto z serduszka".
Nikola, kl. 5d