Ostatnie letnie rekolekcje oazowe prowadził... w sierpniu tego roku, już jako biskup nominat. Ks. Grzegorz Olszowski w środę 12 września przyjął w Katowicach święcenia biskupie.
Archidiecezja katowicka zyskała trzeciego biskupa pomocniczego. To zarazem trzeci, który przyznaje się, że jego duchowość ukształtował Ruch Światło-Życie.
Bp Grzegorz Olszowski ma 51 lat. Pochodzi z Mikołowa. Święcenia biskupie otrzymał w katowickiej katedrze Chrystusa Króla.
Odrodzenie 18-latka
Wiele w jego życiu wyglądałoby inaczej, gdyby nie to, że jako 18-latek wybrał się na rekolekcje ewangelizacyjne dla młodzieży. Były lata 80. XX wieku, a rekolekcje odbywały się w starym mikołowskim kościele. – No i Pan Jezus mnie pociągnął – wspomina. To w czasie tego spotkania po raz pierwszy oddał swoje życie Jezusowi jako swojemu Panu i Zbawicielowi.
Był wtedy uczniem technikum elektryczno-mechanicznego w Mikołowie. Zaczął przychodzić na spotkania oazy. – Moją drogą duchowego odrodzenia, przez którą też odkryłem powołanie, jest Ruch Światło-Życie. Dane mi było w tym ruchu wzrastać. Tam spotkałem Pana Jezusa – wspomina.
Teraz już wszyscy trzej katowiccy biskupi pomocniczy mają oazowe korzenie. Przyznają się do nich bowiem także bp Adam Wodarczyk i bp Marek Szkudło. To ciekawie świadczy o specyfice śląskiego Kościoła. Zresztą – właśnie z diecezji katowickiej wyszedł sam założyciel oazy, ks. Franciszek Blachnicki.
Z politechniki do seminarium
Młody Grzegorz o kapłaństwie pomyślał po raz pierwszy jako maturzysta. Ta myśl była jednak zbyt niedojrzała, mało sprecyzowana. – Zdecydowałem się iść w kierunku moich zainteresowań – wspomina.