Połączy Rybnik i Wodzisław. Umowę na jej finansowanie podpisali w jadącym pociągu prezydenci tych dwóch miast i marszałek województwa śląskiego.
Od 10 czerwca pomiędzy Rybnikiem a Wodzisławiem w dni robocze pociągi pojadą aż 54 razy. Do tej pory były tam tylko 24 połączenia.
- Takt w dni robocze będzie około półgodzinny. Będzie to więc bardzo fajna alternatywa dla mieszkańców Wodzisławia i Rybnika w stosunku do transportu samochodowego - ocenia Wojciech Inges, prezes Kolei Śląskich.
Pociągi z Wodzisławia do Rybnika jadą dzisiaj zaledwie 16 - 17 minut. To o wiele szybciej, niż w godzinach szczytu można przejechać między tymi miastami samochodem. Przed Rybnikiem auta tkwią bowiem każdego ranka w ogromnych korkach.
W godzinach szczytu pociągów nie będzie więcej - ale Koleje Śląskie będą podstawiać wtedy najdłuższe składy. Cena biletu to 4 złote.
Zalety nowego połączenia wylicza Prezydent Rybnika, Piotr Kuczera Marcin Iciek /Radio eM
Większość kursów będzie obsługiwana przez nowoczesne pociągi. Tylko 4 kursy na 54 w dni robocze będą obsługiwane przez stare składy. W weekendy i święta pociągów na tej linii będzie nieco mniej: 34.
Linia kolejowa z Rybnika do Wodzisławia została gruntownie wyremontowana przeszło dwa lata temu. Wymieniono m.in. wszystkie torowiska. Dzięki temu pociągi przyspieszyły tutaj z 20 - 40 km na godzinę do 60 - 80 km na godzinę.
Czas przejazdu pociągu między dwoma miastami to maksymalnie 17 minut. Przejazd samochodem poza godzinami szczytu, bez korków, to co najmniej 20 minut. Czy taka oferta skusi nowych pasażerów? Marcin Iciek /Radio eM