Przez trzy dni w stolicy Górnego Śląska debatowali wybitni ekonomiści, politycy, eksperci i przedsiębiorcy. W Katowicach zakończył się VI Europejski Kongres Małych i Średnich Przedsiębiorstw "Trzy dni inspiracji dla innowacji".
Odpowiedzialności i współczesnej cywilizacji poświęcony był jeden z paneli w trzecim dniu kongresu. W prowadzonym przez ks. Andrzeja Nowickiego, diecezjalnego duszpasterza przedsiębiorców, spotkaniu, prelegenci zastanawiali się nad wpływem technologii będącej czynnikiem rozwoju na otaczający świat.
- Elementem łączącym dwa zagadnienia: odpowiedzialność i współczesną cywilizację jest człowiek - mówił ks. Nowicki. - Chodzi tu o jego decyzyjność, odpowiedzialność za siebie i za innych, ale także za rzeczy, które kształtują świat.
Zdaniem Janusza Steinhoffa, przewodniczącego Rady Krajowej Izby Gospodarczej oraz Regionalnej Izby Gospodarczej w Katowicach, cywilizacja, w której żyjemy napotyka na trzy etycznie wrażliwe obszary.
Boryka się przede wszystkim z trudnościami związanymi z ochroną środowiska naturalnego. Zwłaszcza na Śląsku, gdzie wskutek wcześniejszych zaniedbań i niekończącej się restrukturyzacji górnictwa, jest ono wciąż zagrożone.
Nowe wyzwania etyczne pojawiają się także w dziedzinie medycyny. Nieżyjący już prof. Religa stwierdził kiedyś, że wyprodukowanie sztucznego serca jest kwestią czasu. Jednak koszt jego produkcji będzie niebotycznie wysoki, co sprawi, że nie tylko "przeciętny Kowalski", ale także instytucje państwowe nie będą w stanie sfinansować takiego przedsięwzięcia, by pomóc chorych.
Dzięki technologii medycyna rozwija się, ale jednocześnie dostęp do niej staje się coraz droższy, a wręcz elitarny. Jest "towarem" dla bogatych. W tej smutnej wizji biedni skazani są na śmierć.
Zdaniem byłego wicepremiera obszarem, który trzeba zmienić jest także sfera polityki. Jej tabloidyzacja wraz z rozkwitem populizmu i przesadną koncentracją na socjotechnice nie mają nic wspólnego z prawdziwą misją, jaką mają do spełnienia osoby publiczne w tej przestrzeni.
Polityk ma służyć i wykazywać troskę o obywateli. Brakuje w przestrzeni politycznej prawdziwych debat cywilizacyjnych. Miejsce to zajmują sprawy trzecio- i czwartorzędne. Stąd postulat powrotu do odpowiedzialności polityków za ich działania.
W świecie ekonomii i polityki konflikty wartości i interesów, napięcie między chcieć a móc były zawsze. Człowiek chce pewnego ładu, także w gospodarce.
Mówił o tym prof. Grzegorz Kołodko. Coraz częstszą formę uczestnictwa w polityce poprzez referenda uważa za istna fanaberię, która ma niewiele wspólnego z prawdziwą demokracją. Ta - jego zdaniem - przeżywa poważny kryzys.
W relacji: gospodarka - cywilizacja najważniejszym wyzwaniem jest człowiek i jego niezbywalna wartość - przekonywał prof. Heinrich Badura z Wiednia. Podkreślił on, że owszem, można się spierać o ważne obszary działalności człowieka: ekologię, demografię i ekonomię. W każdym z nich chodzi jednak przede wszystkim o człowieka i o jego działalność.
- Ile środków przeznaczamy na rozwój cywilizacyjny człowieka? - pytał profesor. Dodał, że ku jego zdziwieniu, znajomy naukowiec z Niemiec wyliczył, że w skali świata, człowiek jest wart zaledwie 27 eurocentów!