Kardynał Hlond był prorokiem? Czytając jego teksty można wyciągnąć taki wniosek.
Rok 2013 uchwałą Sejmiku Województwa Śląskiego jest poświęcony pochodzącemu z Mysłowic kard. Augustowi Hlondowi. Trwa także proces beatyfikacyjny tego wybitnego duszpasterza. Był pierwszym biskupem diecezji katowickiej i późniejszym prymasem Polski.
Choć od tamtych czasów minęło wiele lat, to jednak okazuje się, że Jego nauczanie jest ciągle wartościowe i aktualne. Kard. Hlond odważnie - z perspektywy naszych czasów - mówił o tym, że „państwo nie jest Bogiem”, bo nie stwarza norm moralnych. O tym, że jego słowa mają wartość ponadczasową, przypomniał abp Wiktor Skworc podczas Mszy św. o rychłą beatyfikację kardynała (więcej przeczytaj TUTAJ).
Zbierając zewsząd coraz to więcej informacji na temat Sługi Bożego kard. Augusta Hlonda, wyłania się przed nami nietuzinkowa postać. Ciężkim zaniedbaniem byłoby pominąć ją milczeniem. Dlatego uważam, że koniecznie trzeba, abyśmy bardziej zaangażowali się w trwający w województwie śląskim "Rok Hlonda". Zwłaszcza, że program obchodów jest dość bogaty.
Hołd Hlondowi składają także mieszkańcy Warszawy. Już w poniedziałek, 24 czerwca o 15.00 w archikatedrze św. Jana zostanie odprawiona Msza św. u grobu kard. Augusta Hlonda, której przewodniczyć będzie metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz. Oprawę muzyczną zapewni Zespół Pieśni i Tańca Śląsk.
Teraz Śląsk nie ma żadnego kardynała. Po śmierci kard. Nagy’ego żaden z żyjących obecnie kardynałów nie ma swoich korzeni na naszej ziemi. Może to doskonała okazja, aby odkryć bogactwo i głębię nauczania tych, którzy do tej pory wyszli ze Śląska.