Woźnica. A to pan zno? Furmon godo: „Przywiózżech pani wongiel”. Na to koń: „Ja, tyś przywióz!”.
Alojzy Bugla, który opowiada ten dowcip, jako jeden z ostatnich Ślązaków wozi węgiel zaprzężoną w konia furmanką. Widują go kierowcy, którzy często jeżdżą drogą 935 Racibórz–Rybnik.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.