Nowy numer 18/2024 Archiwum

Oddanie 33: poniedziałek 22 kwietnia (dzień 15)

"Kiedyś prosiłem o poświęcenie rodzaju ludzkiego memu Boskiemu Sercu. Dziś proszę o poświęcenie go Niepokalanemu Sercu mojej Matki”.

 

 

ODDANIE33 z kapłanami ziemi śląskiej / Dzień 15
APOSTOLAT33

Przed rozpoczęciem rozważania
Wycisz swój umysł i swoje serce. Duchowe wyciszenie jest naszą otwartością na łaskę. Modlitwę do Ducha Świętego postaraj się odmówić spokojnie i powoli, wczuwając się sercem w każde ze zdań. 

Modlitwa do Ducha Świętego św. Miriam Arabki. 
Duchu Święty, natchnij mnie.
Miłości Boża, pochłoń mnie.
Drogą prawdy prowadź mnie!
Maryjo, Matko moja, spojrzyj na mnie.
Z Jezusem błogosław mnie!
Od wszelkiego zła,
Od wszelkiego złudzenia,
Od wszelkiego niebezpieczeństwa zachowaj mnie!

Akt zawierzenia rekolekcji świętemu Józefowi    
Święty Józefie, któremu Dobry Bóg zawierzył opiekę nad Jezusem i Maryją,    
zawierzam dziś Tobie te rekolekcje i proszę Cię
w imię Twojej miłości do Jezusa i Maryi:
opiekuj się mną i wszystkimi, którzy te rekolekcje przeżywają,
strzeż nas na drodze do Niepokalanego Serca Maryi,    
wyproś nam u Dobrego Boga łaskę świadomego i głębokiego poświęcenia się Sercu Twojej Umiłowanej Oblubienicy, Maryi,
abyśmy oddając się Jej całkowicie, znaleźli się w bezpiecznym schronieniu Jej Niepokalanego Serca, które jest dla nas wielkim darem
Ojca, Syna i Ducha Świętego. Amen.

ROZWAŻANIE DNIA
Dzięki życiu i misji błogosławionej Alexandriny Marii da Costa Bóg pozwala nam zrozumieć, że nabożeństwo do Niepokalanego Serca Maryi jest kontynuacją i dopełnieniem nabożeństwa do Najświętszego Serca Pana Jezusa. W tych Dwóch Sercach jest nasze OCALENIE. Często mówimy, że Maryja prowadzi nas do Jezusa, i jest to prawdą. Im bardziej jednak zbliżamy się do Jezusa, tym bardziej odkrywamy, że to działa również w drugą stronę: Pan Jezus prowadzi nas do Maryi.

Święty papież Jan Paweł II odkrył tę prawdę, gdy był jeszcze klerykiem. Tak o tym pisał: „[...] w okresie, w którym krystalizowała się sprawa mojego powołania kapłańskiego, a także pod wpływem osoby Jana Tyranowskiego, mój sposób pojmowania nabożeństwa do Matki Bożej uległ pewnej przebudowie. O ile dawniej byłem przekonany, że Maryja prowadzi nas do Chrystusa, to w tym okresie zacząłem rozumieć, że również i Chrystus prowadzi nas do swojej Matki” (św. Jan Paweł II, Dar i tajemnica...).

Światło na tajemnicę Dwóch Najświętszych Serc rzuca nam także przesłanie z Fatimy oraz podobieństwa łączące to objawienie z objawieniem Najświętszego Serca Pana Jezusa świętej Małgorzacie Marii Alacoque, które miało miejsce we francuskim Paray-le-Monial.

LEKTURA DUCHOWA

Z nauczania bł. ks. prymasa Stefana Wyszyńskiego
„W duszy każdego człowieka istnieje potrzeba głębszego wniknięcia w tajemnicę Dwojga Serc – Jezusa i Maryi. Jednak człowiek, zapędzony w swym życiowym niepokoju i nieładzie, rzadko wnika w tajemnicę Bożą i niejednokrotnie późno dochodzi do świadomości wielkiej prawdy o związku Dwu Serc.
[…] Maryja działa przez swoje ludzkie macierzyństwo, aby Serce Boże, wrażliwe dotąd na sposób Boży, uwrażliwić na sposób ludzki, aby Sercu Słowa Przedwiecznego nadać wrażliwość serca Jezusa Chrystusa. Przez żłóbek, Nazaret i trudy życia publicznego Chrystus idzie, aby pełnić wolę Ojca – na Golgotę. Maryja nie pozostanie na boku. Jej Serce jest przyzwyczajone do współżycia z Bogiem i zna wszystkie drogi Serca Bożego. Wychodzi więc na drogi Boże i niejako je uprzedza, skłaniając Serce Syna swego, Boga- Człowieka, aby działało na rzecz ludzi. [...] 
Oto tajemnica Dwojga Serc, zamierzona od początku przez Trójcę Świętą! Nie kończy się ona na ukształtowaniu ludzkiego Serca Syna Bożego pod Sercem Matki. Nie polega nawet na oddziaływaniu Serca Matki na Serce Syna. Te Dwa Serca są ze sobą najściślej zjednoczone i działają razem na rzecz rodzaju ludzkiego. (...)
Odtąd nie może już być na świecie jedno serce, muszą być dwa serca. Z tych dwóch serc powstaje i rozrasta się rodzina domowa, rodzi się naród, ludzkość i wielka rodzina Boża. (...) W Kościele Bożym Bóg uczy nas rozszerzać serce, bo Kościół to nadprzyrodzona organizacja miłości. W Kościele uczymy się służyć ludziom – sercem. Dlatego Kościół ma tak wielkie znaczenie dla świata.
Serce Boże, które poddało się ludzkiemu Sercu Maryi, przypomina, że wszyscy mamy zjednoczyć się w Sercu Boga, który jest miłością” (Wyszyński, Miłość na co dzień)

ŚWIATŁO Z FATIMY

Trzeci Dzień Fatimy
W 1993 roku w rozmowie z Johnem Haffertem, współzałożycielem Błękitnej Armii, siostra Łucja stwierdziła, że wypełnienie Bożego planu zawartego w przesłaniu z Fatimy jest rozłożone na siedem symbolicznych dni. Nazwała to „Bożym Tygodniem Fatimy”. Każdy dzień wiąże się z pewnym Bożym działaniem oraz wymaga pewnej ściśle określonej odpowiedzi i współpracy z naszej strony. Zdaniem siostry Łucji obecnie żyjemy w Trzecim Dniu Fatimy. Ten symboliczny „Trzeci Dzień” rozpoczął się 25 marca 1984 roku, kiedy to Jan Paweł II poświęcił świat Niepokalanemu Sercu Maryi.
Siostra Łucja wyjaśniła, że to poświęcenie zostało przyjęte przez Boga. Stwierdziła też, że Bóg „dotrzyma słowa” i uczyni „nowy, lepszy świat”. Jednocześnie zapewniła, że ten dzień stał się początkiem Tryumfu Niepokalanego Serca Maryi.
11 października 1993 roku siostra Łucja zdradziła, na czym polega nasze zadanie, związane z wypełnieniem misji, jaką Pan Bóg zawarł w „Trzecim Dniu Fatimy”. Wizjonerka powiedziała, że trzeci dzień jest związany z wolą Pana Jezusa, by nabożeństwo do Niepokalanego Serca Jego Matki było związane z nabożeństwem do Jego Przenajświętszego Serca (Łaszewski, 7 dni Fatimy).

Testament małej Hiacynty
Krótko przed swoją śmiercią mała Hiacynta z Fatimy wypowiedziała słowa, które wydają się wyrażać istotę podobieństw między Paray-le-Monial i Fatimą. Młoda wizjonerka stwierdziła:
„Opowiedz wszystkim, że Bóg daje łaski przez Niepokalane Serce Maryi. Powiedz, by prosili Ją o łaski; i ŻE SERCE JEZUSA CHCE BYĆ CZCZONE RAZEM Z NIEPOKALANYM SERCEM MARYI” (Documents on Fatima).
Jezu, Maryjo, kocham Was – ratujcie dusze!
Przez pośrednictwo siostry Marii Konsolaty Betrone Pan Jezus przekazał nam do odmawiania piękny i prosty akt strzelisty, który łączy w sobie miłość do Dwóch Najświętszych Serc: „Jezu, Maryjo, kocham Was – ratujcie dusze!”. Niech ten akt strzelisty rozpala nasze serca miłością do Serc Jezusa i Maryi, które nieustannie pragną ratować dusze.

WEZWANIE DNIA 
Przez pośrednictwo siostry Marii Konsolaty Betrone Pan Jezus przekazał nam do odmawiania piękny i prosty akt strzelisty, który łączy w sobie miłość do Dwóch Najświętszych Serc: „Jezu, Maryjo, kocham Was – ratujcie dusze!”. Niech ten akt strzelisty rozpala nasze serca miłością do Serc Jezusa i Maryi, które nieustannie pragną ratować dusze.

ŚWIATŁO SŁOWA
„Kim jest Ta, co się wyłania z pustyni, wsparta na Oblubieńcu swoim?” (PnP 8,5).

MAŁY WIECZERNIK MODLITWY
Znajdź dziś 5–15 minut na modlitwę osobistą w ciszy.
Módl się tak, jak cię poprowadzi twoje serce.
Możesz trwać w ciszy. Możesz rozmawiać z Jezusem, zadając konkretne pytania.
Możesz zaprosić Maryję i modlić się w Jej obecności.
Czas osobistej modlitwy to najważniejszy czas tych rekolekcji.

AKT STRZELISTY
Akt strzelisty to krótkie wezwanie, które można sobie w duchu wielokrotnie powtarzać. Unosi ono nasze serce do Boga i sprawia, że możemy coraz głębiej przyjmować i doświadczać prawdy, którą wyraża. Powtarzaj w swoim sercu słowa aktu strzelistego przez cały czas trwania rekolekcji Oddanie33. Czyń tak jak siostra Dulcissima, która na wzór Maryi zachowywała te sprawy w swoim sercu i rozważała je. 

AKT STRZELISTY OD SIOSTRY DULCISSIMY
Jezu, napełnij mnie dziecięcą miłością, którą miałeś do Maryi!

DZIĘKCZYNIENIE
Podziękuj Panu Bogu, odmawiając trzykrotnie modlitwę: 
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu, jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.

ŚWIADECTWO
Pozornie nie zmienia się nic, a tak naprawdę zmienia się wszystko...
Szczęść Boże,
oddanie się Najświętszej Maryi dało mi ogromne poczucie bezpieczeństwa duchowego. To doświadczenie niesamowitej opieki. Codzienność niby ta sama, ale zupełnie inna. To, co do tej pory zdawało się mnie przerastać (mimo że sytuacja zewnętrzna nie zmieniła się) już mnie nie przytłacza, ponieważ jakaś wewnętrzna siła sprawia, że „brzemię jest lekkie”. 
Traci na wadze, kiedy oddaję trudności, kiedy przestaję działać po swojemu, bo wtedy tracę energię, a z moich wysiłków i tak nic by nie wyszło. Nie wyobrażam sobie już dnia bez Jezusa i Maryi. Na bieżąco opróżniam swoje serce oddając im wszystko – trudy i radości. Trudno było mi uwierzyć, że Ktoś tak czysty może kochać takiego grzesznika jak ja. Tymczasem doświadczyłem miłości, która nie ocenia, nie potępia, tylko jest mimo wszystko, bo właśnie taka jest miłość. Ufam Ci Maryjo, wyciągając ręce ku Tobie. Jesteś moim ratunkiem. 
Zachęcam każdego do udziału w rekolekcjach. Zauważysz jak pozornie nie zmienia się nic, a tak naprawdę zmienia się wszystko. 
Uczestnik
 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy