Wydawało się, że atmosfera z czasów pielgrzymek Jana Pawła II już nigdy się nie powtórzy. Stało się inaczej.
Kiedy piszę te słowa, dwa dni przed przylotem papieża Franciszka, nie wiem, jak przebiegnie krakowskie spotkanie z młodzieżą. Wiem natomiast, jak zakończył się diecezjalny, a właściwie parafialny etap Światowych Dni Młodzieży.
Pomiędzy krwawym zamachem w Nicei a Światowymi Dniami Młodzieży w Krakowie istnieje ścisły związek. I nie mam na myśli tylko spotęgowanego strachu, jaki mógł się pojawić po wydarzeniach na Lazurowym Wybrzeżu i zniechęcić kolejnych młodych do uczestnictwa w ŚDM.
Dwa teksty z tego numeru „Gościa” chciałbym ze sobą zderzyć – o szczycie NATO i klasztorze trapistów w czeskim Novym Dvorze.
Nie da się zaprzeczyć, że nasi piłkarze grali świetnie. Niestety, odpadli w ćwierćfinale. Może dlatego, że przeciwnicy mieli lepsze fryzury.
Coś nie tak jest z Europą – powiedział na pokładzie samolotu lecącego z Armenii papież Franciszek. Potem dodał, że Europa potrzebuje kreatywności.
Pisząc te słowa, nie wiem, czy Brytyjczycy zdecydują się na opuszczenie Unii Europejskiej.
Jedno jest pewne. Zakaz handlu w niedzielę nie sprawi, że zamiast do sklepu ludzie gromadnie przyjdą do kościoła na Mszę św.
Jesteśmy przygotowani na 1,9 mln ludzi – przekonuje Artur Kozioł, burmistrz Wieliczki, gminy w której znajdują się Brzegi.
Nie ukrywam, że widok statku wywróconego do góry dnem na nowo zwrócił moją uwagę na problem imigrantów. Jak podały agencje, tylko w ostatnim tygodniu w wodach Morza Śródziemnego utonęło co najmniej 700 osób.
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.