Hillsong "jest zielonoświątkowym megakościołem związanym z Australijskim Kościołem Chrześcijańskim (australijskim oddziałem Zborów Bożych). Założyli go w roku 1983 Brian i Bobbie Houston." A jego "logo" wygląda jak flaga dżihadystów.
Wierzę w Kościół katolicki, którego widzialną głową jest papież ("tobie daję klucze królestwa niebieskiego").
Nie wierzę w żaden Hillsong, który założyli w 1983 roku Brian i Bobbie Houston. I nie uwierzę - choćby cały Facebook im się kłaniał!
Hillsong "jest zielonoświątkowym megakościołem związanym z Australijskim Kościołem Chrześcijańskim (australijskim oddziałem Zborów Bożych). Założyli go w roku 1983 Brian i Bobbie Houston. Mają "logo" jak flaga dźihadystów.
Wierzę w Kościół katolicki, którego widzialną głową jest papież - Namiestnik Chrystusa. Nie wierzę w żaden Hillsong, który założyli w roku 1983 Brian i Bobbie Houston! I nie uwierzę - choćby mu się kłaniali wszyscy na Facebooku i You Tube!
Hillsong może być progresem. Jeśli satanista zostaje np. baptystą to też progres, ale nie powinien być jego końcem... Ale chyba trafiła pani w sedno, na co Hillsong katolikowi? Ze swoimi błędami, brakiem formacji która w KK jest równoległa do uwielbiania Boga. Deuterokatechumenat choćby, to ciężka i wieloletnia praca. A i zdarzają się ludzie którzy idąc po łebkach mówią "charyzmat to jest to co na lubię robić", po wielu latach posługi charyzmatycznej.... No i w rocku przeżywa się siebie, a w czasie grania muzyki na Mszy choćby przeżywa się Boga. Kompletnie różne dążenia.
Słabiutka muzycznie ta ''pościelówka''. Cywilizacja Zachodnia weszła w wielkie kłamstwo popkultury. Muzyka etniczna rozkwita zaś jak kwiaty na pustyni. https://www.youtube.com/watch?v=7b1egQpIjLs https://www.youtube.com/watch?v=TF4gukDAKJ8
„Jego moc rażenia zwiększa się, gdy robimy je razem!“
Pani Weroniko! Pani chodzi o moc destrukcyjną? Taki jest sens słowa rażenie. Ale Duch nie jest destrukcyjny. Owszem są duchy destrukcyjne.
No nie pierwszy raz piszecie czym jest uwielbianie. Tak zgadzam się, ma moc rażenia. Tylko kogo razicie? Odpowiada Pani sama - powietrze było ciężkie od uwielbienia. Ciężkie od uwielbienia? No tak – aż chce się uwielbiać. RATUNKU!
Czy Duch Boży może być ciężki? No niech Pani pomyśli. Jego symbolem jest gołębica, języki płomieni...
Takst razi, to prawda. Ale niestety grafomanią.
Pytanie. Z jakiego powodu tak uwielbiacie wojskowe porównania, te wasze armie, legiony i moce rażenia?
Po co "Gość Niedzielny" - pismo katolickie tak nachalnie propaguje inicjatywy protestanckie? Litości, nie ma to już katolickiej kultury do pokazywania że trzeba się posiłkować jakimiś Hillsongami?
Skąd tyle niechęci do chrześcijan innych denominacji? Polecam poczytać Biblię:) Dz, 10,34 na przykład... "Przekonuję się, że Bóg naprawdę nie ma względu na osoby. Ale w każdym narodzie miły jest Mu ten, kto się Go boi i postępuje sprawiedliwie." Pozdrawiam :)
Jaka niechęć? Po prostu jest irytujące że niektórzy katolicy zamiast dążyć do tego by protestanci powrócili na łono Kościoła który ma pełnię Prawdy, reklamują ich inicjatywy jako coś cudownego, na łamach nominalnie katolickiej prasy, zamiast poświęcić to miejsce propagowaniu jakichś inicjatyw katolickich. Czemu to ma służyć? Czy protestanci na łamach swoich pism propagują katolicką kulturę?
A ja uważam że to bardzo dobra inicjatywa. Każdy kto wielbi boga jest dla mnie warty szacunku. Jest to jakiś powiew świeżości i alternatywa dla tych którym niekoniecznie do serca trafiają "harcerskie przyśpiewki" z gitarami. Chętnie wybiorę się na taki koncert bo dla mnie Bóg jest tylko jeden, nieważne kto go wielbi.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
Katolik tańczy, jak mu heretyk zagra!
Hillsong "jest zielonoświątkowym megakościołem związanym z Australijskim Kościołem Chrześcijańskim (australijskim oddziałem Zborów Bożych). Założyli go w roku 1983 Brian i Bobbie Houston." A jego "logo" wygląda jak flaga dżihadystów.
Wierzę w Kościół katolicki, którego widzialną głową jest papież ("tobie daję klucze królestwa niebieskiego").
Nie wierzę w żaden Hillsong, który założyli w 1983 roku Brian i Bobbie Houston. I nie uwierzę - choćby cały Facebook im się kłaniał!
Katolik tańczy, jak mu heretyk zagra!
Hillsong "jest zielonoświątkowym megakościołem związanym z Australijskim Kościołem Chrześcijańskim (australijskim oddziałem Zborów Bożych). Założyli go w roku 1983 Brian i Bobbie Houston. Mają "logo" jak flaga dźihadystów.
Wierzę w Kościół katolicki, którego widzialną głową jest papież - Namiestnik Chrystusa. Nie wierzę w żaden Hillsong, który założyli w roku 1983 Brian i Bobbie Houston! I nie uwierzę - choćby mu się kłaniali wszyscy na Facebooku i You Tube!
Cywilizacja Zachodnia weszła w wielkie kłamstwo popkultury.
Muzyka etniczna rozkwita zaś jak kwiaty na pustyni.
https://www.youtube.com/watch?v=7b1egQpIjLs
https://www.youtube.com/watch?v=TF4gukDAKJ8
„Jego moc rażenia zwiększa się, gdy robimy je razem!“
Pani Weroniko! Pani chodzi o moc destrukcyjną? Taki jest sens słowa rażenie. Ale Duch nie jest destrukcyjny. Owszem są duchy destrukcyjne.
No nie pierwszy raz piszecie czym jest uwielbianie. Tak zgadzam się, ma moc rażenia. Tylko kogo razicie? Odpowiada Pani sama - powietrze było ciężkie od uwielbienia. Ciężkie od uwielbienia? No tak – aż chce się uwielbiać. RATUNKU!
Czy Duch Boży może być ciężki? No niech Pani pomyśli. Jego symbolem jest gołębica, języki płomieni...
Takst razi, to prawda. Ale niestety grafomanią.
Pytanie. Z jakiego powodu tak uwielbiacie wojskowe porównania, te wasze armie, legiony i moce rażenia?
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.