Na rekolekcje grupa stypendystów błogosławionego ks. Szramka przyjechała, a tam roześmianego księdza Roberta Kaczmarka spotkała. Tak nam się ten śmiech udzielił i też tacy weseli być chcieliśmy, że aż go w koc czerwony zawinęliśmy. Na szczęście nad wszystkim św. Jadwiga czuwała, że naszego księdza od upadku z wysokości uratowała.
Pozdrawiamy gorąco z Ośrodka Spotkań i Formacji w Brennej!
Natalia Hanusek