Jak co roku kolację wigilijną spożywamy wspólnie z rodzicami, od których przejęliśmy m.in. tradycję budowania stajenki bożonarodzeniowej ku uciesze naszych córek. W tym roku moja żona upiekła pyszny piernik udekorowany przez starszą córkę oraz wspólnie z młodszą córeczką przygotowała pyszne paszteciki. Poza kapustą z grzybami to moja ulubiona potrawa wigilijna więc fragment przygotowania pasztecików i ich wypiek uwieczniłem na fotografiach
Marian Burek