W środę 15 października pielgrzymi z archidiecezji katowickiej uczestniczyli w audiencji generalnej na placu św. Piotra.
Kolejny dzień archidiecezjalnej pielgrzymki jubileuszowej do Rzymu rozpoczął się dla jej uczestników bardzo wczesnym rankiem. To wszystko po to, aby w godzinach porannych stawić się w Watykanie, gdzie na placu św. Piotra zaplanowano udział w tradycyjnej środowej audiencji generalnej z udziałem Ojca Świętego.
W swojej katechezie papież Leon XIV powiedział, że „ze Zmartwychwstania Chrystusa wypływa nadzieja, która pozwala nam, pomimo trudów życia, zasmakować głębokiego i radosnego spokoju: tego pokoju, który tylko On może nam dać na końcu i bez końca. W czasie swojej katechezy zachęcił wiernych, aby tajemnica Chrystusa rozjaśniła aktualną rzeczywistość ludzką i historyczną.
Abp Andrzej Przybylski wraz z biskupami pomocniczymi archidiecezji katowickiej u papieża Leona XIV
Ojciec Święty pozdrowił także wszystkich pielgrzymów, którzy zebrali się w Watykanie. Swoje życzenia skierował także do pielgrzymów przybyłych z Polski. - W tych dniach wraz z wami modlę się przez wstawiennictwo św. Jana Pawła II – świadka nadziei i przewodnika młodych. Niech on inspiruje nauczycieli, katechetów i wychowawców, by współpracowali z rodzicami w formowaniu sumień nowych pokoleń. Z serca wam błogosławię! - powiedział Leon XIV.
Po audiencji generalnej z papieżem rozmawiali biskupi archidiecezji katowickiej: abp Andrzej Przybylski, bp Marek Szkudło, bp Adam Wodarczyk oraz bp Grzegorz Olszowski. Papież Leon XIV otrzymał z rąk metropolity katowickiego biały ornat z wizerunkiem Matki Bożej Piekarskiej - Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej. „Daliśmy w imieniu całej naszej archidiecezji co mamy najpiękniejszego - wizerunek Matki Bożej Piekarskiej na ornacie, który służy podczas Eucharystii” - wyjaśnił abp Przybylski. Ojciec Święty zainteresował się tym podarunkiem, pytając o sanktuarium i jego znaczenie. Arcybiskup zaznaczył, że to najważniejsze miejsce pielgrzymkowe w archidiecezji i jedno z najbardziej rozpoznawalnych w całej Polsce.
- Chciałem podziękować za nominację do Katowic i poprosić przede wszystkim o błogosławieństwo - nie tylko dla siebie, ale dla całej diecezji - powiedział abp Przybylski tuż po spotkaniu. Dla niego papieskie błogosławieństwo ma szczególne znaczenie - zwłaszcza teraz, gdy w historii Kościoła katowickiego rozpoczyna się nowy rozdział. - To było błogosławieństwo papieskie z jego rąk, bezpośrednio, więc to dla nas bardzo, bardzo ważne - podkreślił metropolita katowicki.