Katowice. 111. Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy przejdź do galerii

W niedzielę 5 września w kościele Mariackim w Katowicach modlono się w intencji wszystkich, którzy żyją, pracują i uczą się z dala od swoich ojczyzn.

Caritas Archidiecezji Katowickiej oraz wspólnota anglojęzyczna w Katowicach zaprosiły obcokrajowców, aby wspólnie modlić się w intencji wszystkich, którzy w naszym regionie żyją z dala od swoich ojczyzn. Wielu z nich w czasie Eucharystii szczególnie modliło się o pokój na świecie, szczególnie zaś za naszą wschodnią granicą.

Gospodarzem spotkania była wspólnota anglojęzyczna działająca przy kościele Mariackim w Katowicach, która działa od niespełna 6 lat. W parafialnym kościele w centrum miasta co tydzień spotykają się obcokrajowcy mieszkający nie tylko w Katowicach, ale również w miastach ościennych, a nawet poza granicami naszej archidiecezji. - Dziś w kościele Mariackim zgromadziła się nie tylko nasza wspólnota, ale także wielu gości z Ukrainy. W dniu modlitwy za migrantów i uchodźców chcieliśmy być razem - powiedział ks. Tomasz Stolarski, duszpasterz wspólnoty anglojęzycznej. - To jest taki dzień, w którym chcemy nie tylko siebie nawzajem wspierać, ale pokazać że wszyscy jesteśmy chrześcijanami i że pomimo różnic językowych i kulturowych potrafimy razem się modlić - dodał ks. Stolarski, przypominając, że papież Leon XIV w orędziu na 111. Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy nazwał uchodźców i migrantów "uprzywilejowanymi świadkami nadziei przeżywanej w codzienności".

W liturgii uczestniczyli także przedstawiciele pracowników i wolontariuszy Caritas Archidiecezji Katowickiej, która w Katowicach prowadzi Centum Pomocy Migrantom i Uchodźcom. Na zakończenie Mszy św. słowa podziękowania skierował do wspólnoty anglojęzycznej ks. Marek Konsek, dyrektor Caritas Archidiecezji Katowickiej, który stwierdził, że podczas tej właśnie Eucharystii doświadczył różnorodności świata. - I to jest piękne! Dziękuję wam za radość jaką promieniujecie i za to przyjęcie nas w tej wspólnocie - mówił ks. Konsek. - I mam nadzieję, że to nie ostatni raz, kiedy razem się spotkaliśmy - dodał.

Podczas wspólnej Eucharystii modlili się przedstawiciele kilkunastu narodowości. Tę różnorodność można było usłyszeć w czasie modlitwy wiernych, kiedy to poszczególne wezwania były odczytywane w języku filipińskim, nigeryjskim, ukraińskim, francuskim, polskim, włoskim, hiszpańskim czy arabskim. Po wspólnej modlitwie obcokrajowcy zasiedli przy wspólnym stole, aby razem spędzić czas nie tylko na rozmowach, ale także na dzieleniu się  potrawami ze swoich ojczyzn.

« 1 »