Całe życie w drodze

„I to jest właśnie cel pracy nas, księży. Ksiądz jest dla drugiego człowieka” – powiedział niegdyś abp Szczepan Wesoły. Nie był to jedynie frazes, ale dewiza, którą wypełniał w swojej codzienności.

Tomasz Nocoń

|

Gość Katowicki 36/2025

dodane 04.09.2025 10:02

Szczepan Wesoły urodził się 16 października 1926 roku w Katowicach. Do dziś (przy ul. Księcia Józefa Poniatowskiego) stoi tzw. Dom Uchodźców Śląskich, na froncie którego znajduje się tablica informująca przechodniów: „Tu urodził się i mieszkał w latach 1926–1943 ks. arcybiskup dr Szczepan Wesoły”. Jego rodzice Franciszek i Elżbieta byli Ślązakami opowiadającymi się za Polską, stąd też po plebiscycie przenieśli się do Katowic. „Rodzice dbali, żebyśmy byli punktualni. Nie wyobrażam sobie, że któryś z nas mógłby spóźnić się w niedzielę na obiad. Równo z dzwonami na Anioł Pański ojciec zaczynał modlitwę. Tak samo było wieczorem przed snem. Niewyobrażalne było położyć się spać bez modlitwy” – wspominał atmosferę w rodzinnym domu abp Wesoły.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy