Od piekarni do przychodni

Tutaj można się przekonać, że ludzie są dobrzy.

Na pierwszej linii jest Arleta Gromek, menadżerka. To ona wita przybyłych w Ośrodku Pomocy Medycznej dla Osób Bezdomnych i Wykluczonych Społecznie im. św. Rity. – Wielokrotnie zdarza się tak, że osoby podchodzą do drzwi i ich nie otwierają. Wycofują się, chcą iść z powrotem. Wtedy wkraczam do akcji! Wychodzę, zaczynam rozmawiać. Nie od razu: „czego pan, pani potrzebuje?”, tylko spokojnie zapraszam do środka. Proponuję rozmowę. Tak zaczyna się ten pierwszy kontakt – tłumaczy.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..