Niy bōj sie ślōnskich chroboczkōw

„Mrōz-malyrz pōmalowoł w kwiŏtki wszyske ôkna,/ Zasuł pola, zŏgrōdki, dōmy place do kna” – takiego wiersza Mirosława Syniawy z „Gōrnoślōnskiego ślabikŏrza” mogą nauczyć się najmłodsi.

Tym, którzy chcą nie tylko gŏdać, ale też czytać i pisać po ślōnsku, przez cały rok szkolny towarzyszą Paulek i jego kamraci i kamratki, czyli Hanik, Anka i Maryjka. To tylko jedna z publikacji po śląsku, jakie w ostatnim czasie ukazały się nakładem Biblioteki Śląskiej. – Nie możemy lekceważyć tego, co jest naszym lokalnym dziedzictwem – podkreśla dr Artur Madaliński, dyrektor Biblioteki Śląskiej. – Ośmielę się powiedzieć, że istnieje w ostatnich latach coś w rodzaju mody na śląskość. Ale nie dlatego wydaliśmy te cztery pozycje: ta tożsamość lokalna, tożsamość śląska jest dla działań Biblioteki po prostu kluczowym rejestrem. W efekcie rodzi się wiele rozmaitych przedsięwzięć związanych z szeroko rozumianą śląską kulturą. Jednym z nich było przetłumaczenie fragmentów „Kordiana” na język śląski. Odczytaliśmy je w czasie Narodowego Czytania. Ten przekład Mirosława Syniawy tak się spodobał, że postanowiliśmy pójść krok dalej i cały dramat Słowackiego przełożyć na język śląski. To pokazało, że śląski jest takim językiem, który, teraz posłużę się kolokwializmem, „udźwignie” teksty nie tylko popularne. Że to nie tylko język codziennej komunikacji, ale na język śląski z powodzeniem mogą być przekładane także teksty, o których wielu myśli, że są poza zasięgiem śląszczyzny. Okazało się, że „Kordian” – jeden z najważniejszych tekstów kanonu polskiej literatury i kultury w ogóle wspaniale brzmi po śląsku – zauważa A. Madaliński.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..