19 stycznia w luterańskim kościele Zmartwychwstania Pańskiego w Katowicach odbyło się centralne nabożeństwo ekumeniczne.
Modlitwie przewodniczył bp Marian Niemiec. Witając zgromadzonych zwrócił uwagę na to, że chrześcijanie są o wiele bliżej siebie niż w 1908 roku, gdy zainicjowano styczniowe modlitwy o jedność. – Wierzę, że Bogu miłe nasze spotkania i nasze modlitwy. Wierzę, że łaskawy Bóg przyzna się do nas i pobłogosławi nasze nabożeństwo – mówił.
Homilię wygłosił bp Marek Szkudło. Odniósł się do odczytanego w trakcie nabożeństwa fragmentu Kazania na Górze, w którym Chrystus zachęca do troski o królestwo Boże. Podkreślił, że postawą wyróżniającą chrześcijan powinna być troska o sprawy duchowe. – Wbrew temu, co mówi nam dzisiejszy świat, mamy czego szukać, mamy się o co starać. Nie o własny komfort i zabezpieczenie finansowe, polityczne czy społeczne. Tylko o Królestwo Boże! – mówił.
Zwrócił uwagę, że tylko motywowani głęboką wiarą chrześcijanie różnych wyznań są w stanie dążyć do jedności. W tym kontekście przywołał czytanie z Księgi Rodzaju, w którym autor podkreślił stwórczą moc Słowa. – Ten pierwszy rozbłysk Słowa na kartach naszej historii jest bardzo konkretny: jeśli chcemy „być jedno, aby świat uwierzył” (por. J 17, 21) musimy żyć w świetle i w tym świetle się spotykać! Tylko w tym świetle bezład i ciemność grzechu możemy wspólnie pokonać – podkreślił.
Bp Szkudło przytoczył słowa Teofila z Antiochii: „Ludzkie oczy nie mogą zobaczyć Boga, ale daje się On widzieć w swoich dziełach i przeczuć w zatroskaniu o nas. Tak jak ktoś, kto widzi w pełni ożaglowany statek wpływający do portu, zakłada, że ma on kapitana, który nim kieruje, tak my musimy dostrzec, że Bóg jest kapitanem całego wszechświata, nawet jeśli nie jest widoczny dla oczu ciała, bo wzrok go nie dojrzy”. – I choć wpływamy tym statkiem do rozmaitych portów, wedle nurtów historii, które nie zawsze przewidujemy i jeszcze rzadziej rozumiemy, nie wolno nam zwątpić, że ten kapitan istnieje, ale również się troszczy. (…) I bez względu na to, do jakich portów zawiniemy, w końcu nasza wędrówka cel osiągnie. Cel jest tylko jeden. Nazywa się Królestwo Boże – zakończył.
W centralnym nabożeństwie ekumenicznym w Katowicach wzięli udział duchowni różnych wspólnot wchodzących w skład Śląskiego Oddziału Polskiej Rady Ekumenicznej, a także przełożeni i klerycy Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego, przedstawiciele miasta Katowice oraz wierni.