W parafii pw. Matki Bożej Częstochowskiej w mysłowickiej dzielnicy Kosztowy stanęła ogromna szopka bożonarodzeniowa. Składająca się z ruchomych figur stajenka zajmuje powierzchnię 70 m kw. i składa się z kilku poziomów.
Mysłowicka szopka może poszczycić się ciekawą historią. Pomysłodawcą i głównym twórcą jej ruchomych elementów jest Piotr Sapeta, który każdego roku roku zaskakuje nowymi rozwiązaniami. Stroje postaci zostały uszyte przez Elżbietę Strąk, a pierwsze tło namalowała Józefa Kaczmarek.
Szopkę przez lata rozwijali kolejni pasjonaci. Teodor Gąsiorczyk, utalentowany stolarz, stworzył kuchnię do śląskiej izby, natomiast Franciszek Kisiała, ślusarz, wykonał śląski pokój z lustrem i stolikiem pod telewizor. Dzięki pracy Piotra Piechoty powstał grający anioł, który jest jedną z największych atrakcji szopki.
W ostatnich latach elementy modelarskie tworzy parafialny szafarz Czesław Jochemczyk, a elektryczną i elektroniczną część konstrukcji nadzoruje Sebastian Czerkowski.
Dziś szopka zajmuje kilka poziomów i zawiera dziesiątki ruchomych części. Wszystkie drobiazgi są robione ręcznie, a cała konstrukcja to efekt pracy wielu osób z lokalnej społeczności.
W tym roku do szopki dołączono nowe elementy, wśród których znalazły się: kolejka górnicza, garncarz, familok i samochodziki.