Dostrzec w drugim człowieka

W ramach przygotowań do VIII Światowego Dnia Ubogich w kinie przy Galerii Katowickiej odbyło się spotkanie z Patrykiem Galewskim, przyjacielem ks. Jana Kaczkowskiego i głównym bohaterem głośnego filmu "Johnny".

Spotkanie, które rozpoczęło się w środowy poranek 13 listopada, było inicjatywą wolontariuszy z Klubu Wysoki Zamek, mieszczącego się na katowickim Załężu. Uczestniczyli w nim uczniowie szkół, w których odbywały się zbiórki na rzecz ubogich. W ramach wydarzenia zorganizowano bezpłatny pokaz filmu "Johnny" oraz panel dyskusyjny poświęcony niesieniu pomocy. 

– Myślę, że Światowy Dzień Ubogich, który będziemy obchodzić w najbliższą niedzielę, zaprasza nas wszystkich do tego, by na problem ubóstwa spojrzeć bardzo szeroko – mówiła Wioletta Iwanicka-Richter, która razem z mężem Markiem koordynuje działania Wysokiego Zamku. – Człowiek ubogi nie zawsze jest bezdomny, nie zawsze żyje na granicy przetrwania. Może się bowiem okazać, że my, ludzie, niosący pomoc, czujemy się bardziej ubodzy niż osoby, do których idziemy. Bo oni być może nie mają wiele materialnych bogactw, często odznaczają się jednak niespotykanym bogactwem ducha, którego nam nierzadko brakuje – zaznaczyła. 

W spotkaniu wziął udział także ks. Tomasz Koryciorz, jałmużnik biskupi archidiecezji katowickiej oraz koordynator ŚDU. Nakreślił krótko podstawowy sens pomagania potrzebującym. – W działalności dobroczynnej chodzi przede wszystkim o człowieka. Oczywiście ważne jest, by budować struktury, organizować się i pracować wspólnie. To z pewnością przynosi satysfakcję. Jednak nigdy nie możemy stracić z oczu ostatecznego celu, dla którego podejmujemy wszystkie te działania, drugiego człowieka. Podanie głodnemu ciepłego posiłku, kawy czy herbaty to piękny gest, ale może okazać się niewystarczający, jeśli nie włączymy w niego relacji z drugim człowiekiem. Pragniemy, aby najbliższy Światowy Dzień Ubogich był przede wszystkim okazją do spotkania, rozmowy, relacji. Czymś więcej niż tylko jednorazową akcją dobroczynną – podkreślał ks. Tomasz. 

Swoimi refleksjami na temat troski o drugiego w kontekście relacji z ks. Kaczkowskim podzielił się także Patryk Galewski. – Myślę, że wszystko to można sprowadzić do jednego krótkiego słowa: uważność. Pozwala nam ona dostrzec, że każdy człowiek jest ważny. Każdy zasługuje na drugą, trzecią i czwartą szansę. Warto powstrzymać się od pochopnych osądów i oceniania innego człowieka. Niezależnie czy znajduje się w kryzysie bezdomności, chorobie alkoholowej, czy siedział w więzieniu. Tacy ludzie szczególnie potrzebują naszej uważności, pragną, abyśmy dostrzegli w nich człowieka takiego samego jak my. Na swojej drodze spotkałem kogoś, kto uratował mi życie, ks. Jana Kaczkowskiego. On okazał wobec mnie postawę bezinteresownego wsparcia i miłości. Można powiedzieć, że był dla mnie jak ojciec, którego co prawda fizycznie miałem, ale nigdy nie nawiązałem z nim żadnej bliskiej relacji. To właśnie dzięki ks. Janowi udało mi się wyjść z przestępczego życia, uzależnienia od narkotyków zrozumiałem, że ani ja, ani żaden człowiek na tym świecie nie urodził się zły. Każdy z nas może czynić dobro. Ja dostałem szansę, by naprawić swoje życie i wierzę, że każdy na nią zasługuje. Dzisiaj odwiedzam szkoły, zakłady poprawcze i więzienia. Patrząc na tych poranionych ludzi często widzę siebie sprzed kilkunastu lat. W czasie każdego spotkania przekazuję im, że jest nadzieja, że zawsze mogą wyjść na prostą – podkreślał Patryk Galewski. 

Spotkanie było częścią obchodów Światowego Dnia Ubogich, który w tym roku przypada na niedzielę 17 listopada i odbywa się pod hasłem "Modlitwa ubogiego dociera do Boga" (Syr 21,5). W ramach święta przewidziano wiele wydarzeń adresowanych do ubogich z Katowic i całej diecezji katowickiej. Pełna lista inicjatyw dostępna jest na stronie internetowej dzienubogich.wiara.org.pl.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..