– Przejmujemy się jeżami – tu obok są nawet znaki, żeby zwolnić i na nie uważać. Super! Ale jak tu się nie przejąć człowiekiem, który leży gdzieś i potrzebuje pomocy? – pyta organizator Ośrodka Pomocy Medycznej w Chorzowie.
Centrum Chorzowa, okolice parafii św. Jadwigi i klasztoru sióstr szarytek. To tutaj, trochę schowany w ajnfarcie kamienicy, powstaje pierwszy na Śląsku Ośrodek Pomocy Medycznej dla Osób Bezdomnych i Wykluczonych Społecznie im. św. Rity. Nazwa długa, ale nie pozostawia żadnych wątpliwości, kto może przyjść i prosić o wsparcie. – Kierujemy się w stronę bezdomnych, ludzi, którzy nie mają środków do życia, żyją w skrajnych warunkach. Wykluczeni, mieszkający w pomieszczeniach bez ciepłej wody – to przede wszystkim. Ale może to być senior, któremu wysokość emerytury nie pozwala na godne życie – wyjaśnia Jan Borys, prezes Fundacji „Podziel się”, która jest pomysłodawcą miejsca. – Z moim przyjacielem Markiem Iwą mieliśmy taki pomysł, żeby myć ludzi. Sześć czy siedem lat temu narodził się plan, żeby założyć miejsce, w którym każdy potrzebujący będzie się mógł wykąpać. Powstała fundacja. Na siłowni poznałem Dawida, który powiedział: „Jak zrobicie łazienki, to wygospodarujcie też miejsce na gabinet lekarski i ja będę przyjmował non-profit” – wspomina.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.