Są takie, po których zostały tylko niewielkie ślady – brudny neon, zabite deskami wejście.
W katowickiej dzielnicy Bogucice jeszcze przed wakacjami tak było z kinem Millenium. Jego budynek, trochę jakby wciśnięty między familoki z czerwonej cegły przy ul. ks. Markiefki, stał zapomniany. Przez wiele lat o jego dawnej świetności przypominał niszczejący neon. W ciągu kilkunastu ostatnich tygodni miasto przeprowadziło zapowiadaną już wcześniej rozbiórkę. Po dawnym kinie zostały tylko niewielkie kupki cegieł i dziury w elewacji, do której przymocowany był szyld „Milenium”. Co ciekawe, neon wykonany był z wersją nazwy przez jedno „l”, natomiast w wielu wzmiankach funkcjonuje zapis „Millenium”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.