"Maryjo, która cała Jesteś czułością Boga Dla mnie… Bóg kocha przez Maryję".
ODDANIE33 z kapłanami ziemi śląskiej / Dzień 22
Przed rozpoczęciem rozważania
Wycisz swój umysł i swoje serce. Duchowe wyciszenie jest naszą otwartością na łaskę. Modlitwę do Ducha Świętego postaraj się odmówić spokojnie i powoli, wczuwając się sercem w każde ze zdań.
Modlitwa do Ducha Świętego św. Miriam Arabki
Duchu Święty, natchnij mnie.
Miłości Boża, pochłoń mnie.
Drogą prawdy prowadź mnie!
Maryjo, Matko moja, spojrzyj na mnie.
Z Jezusem błogosław mnie!
Od wszelkiego zła,
Od wszelkiego złudzenia,
Od wszelkiego niebezpieczeństwa zachowaj mnie!
Akt zawierzenia rekolekcji świętemu Józefowi
Święty Józefie, któremu Dobry Bóg zawierzył opiekę nad Jezusem i Maryją,
zawierzam dziś Tobie te rekolekcje i proszę Cię
w imię Twojej miłości do Jezusa i Maryi:
opiekuj się mną i wszystkimi, którzy te rekolekcje przeżywają,
strzeż nas na drodze do Niepokalanego Serca Maryi,
wyproś nam u Dobrego Boga łaskę świadomego i głębokiego poświęcenia się Sercu Twojej Umiłowanej Oblubienicy, Maryi,
abyśmy oddając się Jej całkowicie, znaleźli się w bezpiecznym schronieniu Jej Niepokalanego Serca, które jest dla nas wielkim darem
Ojca, Syna i Ducha Świętego. Amen.
ROZWAŻANIE DNIA
Jest taka piękna modlitwa, w której znajdują się słowa: „Maryjo, która cała jesteś czułością Boga dla mnie…” (https://www.da.uksw.edu.pl/modlitewnik/abc-oddania-maryi/). Każdy tytuł Matki Bożej to nowy sposób, w jaki Bóg kocha Maryję, i nowy sposób, w jaki Bóg chce nas kochać – PRZEZ MARYJĘ. Każdy tytuł Maryi głosi wielką Miłość Boga.
Maryja jest Matką Miłosierdzia i Ucieczką grzeszników
Czyż nie jest Nią dlatego, że Bóg pragnie przez Nią przytulić do swojego Serca każde swoje dziecko, każdego grzesznika? Czyż nie widzimy, że przez wszystkie objawienia maryjne Bóg Ojciec wybiega na spotkanie swoim marnotrawnym synom i córkom? Czyż ramiona Matki nie są najkrótszą drogą powrotu do Ojca i Syna? Czyż tytuł „Ucieczki grzeszników” nie głosi nam tej prawdy, że Bóg przygotował nam w Maryi bezpieczne schronienie, w którym schronić może się każdy i każda z nas?
Maryja jest Królową nieba i ziemi
Czyż nie jest to aktem wielkiej miłości Boga, że chcąc nas poddać pod panowanie Królowej, uczynił Ją najpierw naszą Mamą?
Czyż istnieje łatwiejsza i sprawiająca większą radość służba niż służyć swojej kochanej Mamie, Tej, która nas duchowo zrodziła i która nas kocha miłością nieskończoną?
Maryja ma Niepokalane Serce
Czyż objawienie Niepokalanego Serca Maryi nie mówi nam o wielkim marzeniu Trójcy Świętej? Czyż nie mówi nam o marzeniu Boga, które spełniło się w Maryi i które może spełnić się w naszym życiu?
Poświęcając się Niepokalanemu Sercu Maryi, zaczynamy spełniać marzenie Boga.
LEKTURA DUCHOWA
Z Traktatu o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny św. Ludwika Marii Grignion de Montfort
„Oto uczynki miłosierdzia Najświętszej Dziewicy, najlepszej z matek, wobec tych swoich wiernych dzieci, które Jej się oddały tak, jak powiedziałem […].
1. Miłuje ich.
[…] kocha ich czule i bardziej niż wszystkie matki razem. Spróbujcie sobie złożyć całą miłość naturalną, jaką matki całego świata miłują swe dzieci, w sercu jednej matki dla jednego dziecka. Jeśli prawdą jest, że matka ta kochałaby swoje dziecko niezrównanie, to niemniej jest prawdą, iż Maryja niewspółmiernie bardziej kocha swe dzieci, niż owa matka kochałaby swego jedynaka. Maryja kocha nie tylko serdecznie, ale i skutecznie. […]
2. Zaopatruje ich we wszystko
[…] Drugim czynem miłosierdzia Najświętszej Dziewicy wobec wiernych sług jest to, że zaopatruje ich we wszystko, co dotyczy ciała i duszy. […] Jako skarbniczka i szafarka łask Najwyższego, Maryja rozdziela znaczną a najlepszą ich część, by nią żywić i utrzymywać swoje dzieci i sługi.
3. Prowadzi ich i nimi kieruje.
Trzecie dobrodziejstwo, jakie Dziewica Maryja wyświadcza swoim wiernym sługom, polega na tym, że prowadzi ich i kieruje nimi według woli swego Syna. […] Maryja, która jest Gwiazdą Przewodnią, prowadzi wszystkie swe wierne sługi do dobrego portu; wskazuje im drogę wiodącą do życia wiecznego, pozwala im unikać niebezpiecznych kroków;
4. Broni ich i strzeże.
[…] Czwartą przysługą, którą Maryja oddaje swym wiernym dzieciom i sługom, jest to, że ich broni i osłania przed nieprzyjaciółmi. […] Maryja, dobra Matka wybranych, ukrywa ich pod swymi opiekuńczymi skrzydłami niczym kokosz pisklęta. Rozmawia z nimi, zniża się do nich, współczuje ich słabościom.
5. Wstawia się za nimi.
[…] Piąte wreszcie i największe dobro, jakiego Maryja udziela swym wiernym czcicielom, polega na tym, że wstawia się za nimi u Syna i uśmierza Jego gniew swymi prośbami, jednoczy ich z Jezusem bardzo głęboką więzią i w niej zachowuje. […]” (Traktat..., nr 201–212).
ŚWIATŁO: Płomień Miłości Niepokalanego Serca Maryi
Elżbieta Szanta to węgierska mistyczka i matka sześciorga dzieci, która w latach 1961–1981 otrzymała dar wewnętrznych rozmów, w których Pan Jezus oraz Matka Boża objawiali jej tajemnicę płomienia miłości Niepokalanego Serca Maryi. Niech te orędzia, których kilka fragmentów teraz przedstawimy – pomogą nam wniknąć jeszcze głębiej w tę miłość, którą Bóg umieścił dla nas – w Niepokalanym Sercu naszej Matki:
„JEZUS: Płomień Miłości Mojej Niepokalanej Matki jest dla was tym, czym była dla Noego Arka.
MATKA BOŻA: Moje dzieci, waszym zaufaniem możecie brać ode mnie tyle – ile chcecie! – Ja nie zamykam się! Stoję przed wami z miłością Mojego Serca. Jestem oto, abym uczyniła was szczęśliwymi. Pragnę, aby Płomień Miłości Mego Niepokalanego Serca był wszędzie znany, jak znane jest Imię Moje wszędzie na całym świecie.
Tak wiele grzechów jest na ziemi! Pomóżcie mi ratować dusze! Ja dam wam promień światła do ręki. Jest to Płomień Miłości mojego Serca. Ja jestem waszą dobrotliwą i kochającą Matką, zjednoczoną z wami – ręka w rękę – uratuję was…! Moja córko, tutaj przekazuję ci Płomień Miłości mojego Serca. Zapal nim swoje serce i podaj go dalej, przynajmniej jednej duszy!…(...)
Elżbieta: Najświętsza Dziewica błagała mnie, abyśmy uczynili wszystko, aby Jej Płomień Miłości rozszerzany był na całym świecie!
MATKA BOŻA: Mojego Płomienia Miłości nie mogę już w sobie dłużej powstrzymać. Pozwólcie, aby on zapłonął! Uczyńcie wreszcie pierwszy krok. Obym już wreszcie mogła zobaczyć początek waszej dobrej woli! – Tylko pierwszy krok jest trudny, uwierz mi! Jeżeli on uczyniony zostanie, z szumem przebije się mój Płomień Miłości poprzez nieufność waszych dusz, a wtedy jak łagodny blask oświecał ją będzie. Gdy już nie znajdzie żadnego oporu więcej, to wtedy ci, którzy go przyjmą, oszołomieni bogactwem łask, zwiastować będą całemu światu to, co już powiedziałam: Podobnej obfitości łask jeszcze nigdy nie było od chwili, kiedy Słowo stało się Ciałem…
Moje Niepokalane Serce płonie miłością, którą żywię do was. Nie mogę tej miłości nadal dłużej w sobie ukrywać. Z dynamiczną siłą płynie ona do was. Ja jestem waszą Matką! Ja mogę i także chcę wam pomóc, ale do tego potrzebuję waszej pomocy!
Poprzez nielicznych, poprzez maluczkich musi się rozpocząć ten wielki wylew łaski, który poruszy świat. (Vincit, Płomień Miłości).
WEZWANIE DNIA
Bóg nadał Maryi wiele przywilejów oraz tytułów, ale kiedy stał się człowiekiem, to sam najczęściej mówił do Niej po prostu: „Mamo, mamusiu…”. Czy nie pragniesz uczynić tak, jak uczynił Bóg? Czy wyobrażasz sobie radość Maryi, do której powiesz wreszcie: „Mamo…”?
Ojciec Dolindo modlił się często do Maryi: „Mamusiu, jestem osłem. Prowadź mnie!”. Ty też możesz mieć swój wyjątkowy i niepowtarzalny sposób zwracania się do Maryi.
Moment, w którym przyjmiesz Maryję w głębi swego serca za swoją Mamę, będzie początkiem wielkiej przygody Miłości. Ona poprowadzi cię prosto do nieba. Przez Krzyż. Dzięki temu staniesz przed Bogiem z gronem braci i sióstr, których Ona uratuje. posługując się tobą.
AKT ODDANIA
P.S. Napisz dziś na swoim akcie oddania słowa:
Maryjo, która cała jesteś czułością Boga dla mnie!
Matko Jezusa, Matko Kościoła i moja Matko!
Pośredniczko wszelkich łask, Królowo Polski i świata
ŚWIATŁO SŁOWA
„Ja byłam przy Nim mistrzynią, rozkoszą Jego dzień po dniu, cały czas igrając przed Nim, igrając na okręgu ziemi, znajdując radość przy synach ludzkich. Więc teraz, synowie, słuchajcie mnie, szczęśliwi, co dróg moich strzegą. Przyjmijcie naukę i stańcie się mądrzy, pouczeń mych nie odrzucajcie! Błogosławiony ten, kto mnie słucha, kto co dzień u drzwi moich czeka, by czuwać u progu mej bramy, bo kto mnie znajdzie, ten znajdzie życie i uzyska łaskę u Pana; kto mnie nie znajdzie, duszę swą rani, śmierć kocha każdy, kto mnie się wyrzeka” (Prz 8,30–36).
MAŁY WIECZERNIK MODLITWY
Znajdź dziś 5–15 minut na modlitwę osobistą w ciszy.
Módl się tak, jak cię poprowadzi twoje serce.
Możesz trwać w ciszy. Możesz rozmawiać z Jezusem, zadając konkretne pytania.
Możesz zaprosić Maryję i modlić się w Jej obecności.
Czas osobistej modlitwy to najważniejszy czas tych rekolekcji.
AKT STRZELISTY
Akt strzelisty to krótkie wezwanie, które można sobie w duchu wielokrotnie powtarzać. Unosi ono nasze serce do Boga i sprawia, że możemy coraz głębiej przyjmować i doświadczać prawdy, którą wyraża. Powtarzaj w swoim sercu słowa aktu strzelistego przez cały czas trwania rekolekcji Oddanie33. Czyń tak jak siostra Dulcissima, która na wzór Maryi zachowywała te sprawy w swoim sercu i rozważała je.
AKT STRZELISTY OD SIOSTRY DULCISSIMY
Jezu, napełnij mnie dziecięcą miłością, którą miałeś do Maryi!
DZIĘKCZYNIENIE
Podziękuj Panu Bogu, odmawiając trzykrotnie modlitwę:
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu, jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.
ŚWIADECTWO
Eucharystia daje mi do tego siłę...
Szczęść Boże,
Te rekolekcje pomogły mi poznać Maryję jako moją Mamę. Moja historia życia jest trudna. Nie miałam więzi z moją mamą, stąd w moim sercu był dystans do Matki Bożej. Moja mama była bardzo surowa i wymagająca, nie zaznałam z jej strony czułości ani wsparcia, a jej słowa bardzo często negowały moją wartość. Jak ogromnym wzruszeniem było dla mnie odkrycie, że Maryja jest czułością Boga dla mnie. Nie wiedziałam, czym jest czułość matki. Uczę się tego. Te rekolekcje sprawiły, że Bóg przyszedł do mnie przez Maryję z czułością i miłością i pokazał mi, że mam Mamę. Prawdziwą Mamę. Kolejnym owocem, który dostrzegam, jest odkrywanie Maryi w Różańcu i Jezusa w Eucharystii. Uczę się od Niej być kochającą żoną i mamą. To jest dla mnie przerabianie hymnu o miłości w praktyce, a Eucharystia daje mi do tego siłę. Maryja pomaga mi kochać rodziców. Przebaczyłam im krzywdy już wcześniej, ale nie umiałam budować z nimi relacji. Teraz to zaczyna się zmieniać. Potrafię powiedzieć im, że ich kocham. Dowiedziałam się, że w dniu, kiedy przyszłam na świat, a moje życie było zagrożone, moja mama zawierzyła mnie Maryi. Rekolekcje pokazały mi, że Bóg nie wymaga ode mnie rzeczy, które przerastają moje siły, co więcej, że właśnie moc w słabości się doskonali. Uczę się jeszcze bardziej doceniać dar sakramentu pokuty i pojednania, częściej z niego korzystam, widzę jak Duch Święty działa przez kapłana, dostaję konkretne wskazówki od Boga. Widzę, jak jest cierpliwy wobec mnie i co więcej, we wszystkim współdziała dla mojego dobra. Nawet z upadków potrafi wyprowadzić coś pozytywnego. Odkrywam, że jestem naprawdę małym dzieckiem, które dopiero uczy się chodzić. Zostałam uwolniona od lęku o przyszłość. Zaczynam rozumieć, jak ważna jest rola Matki Bożej, relacja z Nią sprawia, że moja więź z Bogiem jeszcze bardziej się zacieśniła.
Karolina