"A Ty? Czymże byłeś właściwie Ty /Wszak tylko małym zakochanym chłopcem, /Którego krzywda dziś za mną się włóczy /I serce rani".
To fragment wiersza "List" autorstwa Grażyny Chrostowskiej, który recytowała Amelia Anisiewicz, reprezentująca IV LO im. Stefanii Sempołowskiej w Lublinie. Amelia została zwyciężczynią 10. edycji ogólnopolskiego konkursu recytatorskiego "W kręgu poezji i prozy lagrowej więźniarek KL Ravensbrück" w kategorii poezja. - Utwór, który wybrałam, opowiada przede wszystkim o tęsknocie, miłości, ale także o przeszywającym żalu. O żalu, którego doświadczała autorka po tym, jak wbrew swojej woli została bardzo brutalnie oderwana od swojego kochanka i umieszczona w obozie koncentracyjnym. Ten wiersz ma bardzo osobisty i emocjonalny charakter. Właśnie dlatego zdecydowałam się go zaprezentować - mówiła laureatka.
Obok poezji można było usłyszeć także prozę. Recytowane fragmenty pochodziły ze wspomnień napisanych przez byłe więźniarki niemieckiego obozu koncentracyjnego w Ravensbrück. Laureatem tej kategorii okazał się Nikodem Chwastek z II LO im. Stefana Żeromskiego w Dąbrowie Górniczej, który zaprezentował fragment książki "I boję się snów" autorstwa Wandy Półtawskiej. - Włożyłem wiele wysiłku, aby dobrze przygotować się do recytacji tego fragmentu. Dodatkowym utrudnieniem było wcielenie się w bohaterkę. To kobieta, która jest na skraju wyczerpania fizycznego i emocjonalnego. Nie uważam, że udało mi się w pełni oddać jej przeżycia, jednak decyzja jury świadczy o tym, że moja interpretacja była na odpowiednim poziomie - przyznał zwycięzca.
Szczegóły dotyczące konkursu przybliżyła Ewelina Małachowska, pracowniczka Oddziałowego Biura Edukacji Narodowej IPN w Katowicach. - Pomysłodawczynią tego przedsięwzięcia była zmarła niedawno prof. Półtawska, była więźniarka i ofiara pseudomedycznych eksperymentów, które niemieccy zbrodniarze przeprowadzali w Ravensbrück. Wyszła z założenia, że jeśli młodzież nie będzie czytała wspomnień i poezji kobiet, które doświadczyły piekła tego miejsca, pamięć o tych bolesnych wydarzeniach zaginie. Dlatego postanowiła propagować twórczość literacką byłych więźniarek poprzez konkurs recytatorski. Tegoroczna edycja jest wyjątkowa, bowiem W. Półtawska oficjalnie została patronką wydarzenia. Od teraz konkurs będzie nosił jej imię - powiedziała.
Andrzej Sznajder, dyrektor katowickiego oddziału IPN, krótko opowiedział o realiach, które panowały w obozie Ravensbrück. - Był to jeden z największych obozów dla kobiet, które znajdowały się na terenie III Rzeszy. Szacuje się, że przez cały okres jego istnienia przebywało tam łącznie ponad 132 tys. kobiet. Najliczniejszą grupę więźniarek stanowiły Polki. Oczywiście, nie były to kobiety przypadkowe, często trafiały tam działaczki konspiracyjne, harcerki, uczennice i studentki. Stanowiły one wówczas elitę polskiej młodzieży. Należy wspomnieć, że ponad 70 polskich więźniarek zostało poddanych barbarzyńskim pseudomedycznym eksperymentom. Polegały one głównie na tworzeniu ran i umyślnym ich zakażaniu w celu testowania różnych metod leczenia. Wiele z nich nie przeżyło tych zabiegów, a te, którym się udało, nierzadko do końca życia borykały się z konsekwencjami zdrowotnymi. Polskie kobiety więzione w obozie nie pozostały bierne wobec terroru. Stworzyły podziemną drużynę harcerską. Chodziło oczywiście o przetrwanie, ale nie za wszelką cenę. One chciały przeżyć to piekło z godnością i wyjść z niego bez nienawiści i chęci zemsty wobec swoich oprawców - zaznaczył.
Ogólnopolska gala finałowa odbyła się Śląskim Teatrze Impresaryjnym w Rudzie Śląskiej. Wzięło w niej udział 27 najlepszych recytatorów z całej Polski, wyłonionych w półfinałach. W czasie przerw pomiędzy wystąpieniami na scenie pojawiali się aktorzy Amatorskiego Teatru "Pierro", działającego przy II LO im. Gustawa Morcinka w Rudzie Śląskiej. Zaprezentowali program artystyczny o tematyce patriotycznej, który uświetnił galę.