Oddanie 33: sobota 20 kwietnia (dzień 13)

"Potem wielki znak się ukazał na niebie: Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod jej stopami, a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu" (Ap 12,1-2).

 

 

ODDANIE33 z kapłanami ziemi śląskiej / Dzień 13
APOSTOLAT33

Przed rozpoczęciem rozważania
Wycisz swój umysł i swoje serce. Duchowe wyciszenie jest naszą otwartością na łaskę. Modlitwę do Ducha Świętego postaraj się odmówić spokojnie i powoli, wczuwając się sercem w każde ze zdań. 

Modlitwa do Ducha Świętego św. Miriam Arabki. 
Duchu Święty, natchnij mnie.
Miłości Boża, pochłoń mnie.
Drogą prawdy prowadź mnie!
Maryjo, Matko moja, spojrzyj na mnie.
Z Jezusem błogosław mnie!
Od wszelkiego zła,
Od wszelkiego złudzenia,
Od wszelkiego niebezpieczeństwa zachowaj mnie!

Akt zawierzenia rekolekcji świętemu Józefowi    
Święty Józefie, któremu Dobry Bóg zawierzył opiekę nad Jezusem i Maryją,    
zawierzam dziś Tobie te rekolekcje i proszę Cię
w imię Twojej miłości do Jezusa i Maryi:
opiekuj się mną i wszystkimi, którzy te rekolekcje przeżywają,
strzeż nas na drodze do Niepokalanego Serca Maryi,    
wyproś nam u Dobrego Boga łaskę świadomego i głębokiego poświęcenia się Sercu Twojej Umiłowanej Oblubienicy, Maryi,
abyśmy oddając się Jej całkowicie, znaleźli się w bezpiecznym schronieniu Jej Niepokalanego Serca, które jest dla nas wielkim darem
Ojca, Syna i Ducha Świętego. Amen.

 Jezu, Maryjo, Józefie – oświecajcie nas, pomagajcie nam, ratujcie nas. Amen.

ROZWAŻANIE DNIA
Księga Rodzaju, Ewangelia świętego Jana oraz Apokalipsa – w każdej z tych ksiąg słowa Bożego pojawia się postać Niewiasty. W Księdze Rodzaju otrzymuje Ona obietnicę zwycięstwa nad szatanem. W Ewangelii świętego Jana Jezus na krzyżu oddaje Jej swojego ucznia, który symbolizuje cały Kościół i każdego człowieka. W Apokalipsie Jej postać ukazuje się jako „Niewiasta obleczona w słońce”.

Benedykt XVI
Warto tu przytoczyć piękne i budzące wielką nadzieję słowa papieża Benedykta XVI:
„Także i w obecnych czasach ten smok wydaje się niezwyciężony, ale również teraz pozostaje prawdą, że Bóg jest silniejszy od smoka, że zwycięża miłość, a nie egoizm. Po tym, jak rozważyliśmy różne historyczne wcielenia tego smoka, popatrzmy teraz na inny obraz: Niewiasta obleczona w słońce, księżyc pod jej stopami, otoczona wieńcem z dwunastu gwiazd. Również ten obraz ma wiele znaczeń. Po pierwsze, nie ma wątpliwości, że jest to Maryja Panna obleczona w słońce, czyli całkowicie obleczona w Boga; Maryja, która w pełni żyje w Bogu, otoczona i przeniknięta Bożym światłem. Otoczona dwunastoma gwiazdami, czyli dwunastoma pokoleniami Izraela, całym Ludem Bożym, całą wspólnotą świętych, a u stóp ma księżyc, symbol śmierci i śmiertelności. Maryja śmierć ma już za sobą; jest w pełni obleczona w życie; została przyjęta z ciałem i duszą do chwały Boga, i będąc w chwale, po pokonaniu śmierci, mówi do nas: »Odwagi, ostatecznie zwycięża miłość! Moje życie wyrażało się w słowach: Jestem służebnicą Boga; moje życie było darem z siebie, dla Boga i dla bliźniego. I to życie służebne stało się teraz prawdziwym życiem. Ufajcie, wy także miejcie odwagę żyć w ten sposób, na przekór wszelkim groźbom smoka«.
Takie jest pierwsze znaczenie obrazu Niewiasty, którą stała się Maryja. »Niewiasta obleczona w słońce« jest wielkim znakiem zwycięstwa miłości, zwycięstwa dobra, zwycięstwa Boga. Wielkim znakiem pocieszenia” (15 sierpnia 2007 roku w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny Benedykt XVI odprawił Mszę św. w parafii św. Tomasza z Villanowy w Castel Gandolfo i wygłosił homilię „Niewiasta obleczona słońce” znakiem zwycięstwa miłości, cyt. za: https://tinyurl.com/y2sdb5n5).

LEKTURA DUCHOWA

Homilia Św. Jana Pawła II, 13 maja 1982 roku, Fatima
„[...] Wołanie zawarte w orędziu Maryi z Fatimy jest tak głęboko zakorzenione w Ewangelii i w całej Tradycji, że Kościół czuje, iż orędzie to nakłada na niego obowiązek wysłuchania go [podkr. w homilii – A.P.] [...]
Zaparcie się Boga
[...] Grzech zadomowił się na dobre w świecie, negacja Boga szerzy się poprzez ideologię, zamysły i plany istot ludzkich. Ale z tego właśnie powodu ewangeliczne wezwanie do pokuty i nawrócenia, wyrażone w orędziu Matki, pozostaje wciąż aktualne. Jest jeszcze bardziej aktualne. Jest jeszcze bardziej naglące. 
Następca Piotra staje tu także jako świadek niezamierzonego ludzkiego cierpienia, świadek niemal apokaliptycznego niebezpieczeństwa zagrażającego narodom i całej ludzkości. Stara się on ogarnąć te cierpienia swym słabym ludzkim sercem, stając wobec tajemnicy serca Matki, Niepokalanego Serca Maryi.
W obliczu tych cierpień, ze świadomością zła, jakie szerzy się w świecie i zagraża poszczególnym osobom ludzkim, narodom i całej ludzkości, następca Piotra staje tu z głęboką wiarą w odkupienie świata, zbawczą miłość, która zawsze pozostaje silniejsza, zawsze potężniejsza niż wszelkie zło.
Moje serce cierpi widząc grzech świata i szereg niebezpieczeństw zbierających się nad ludzkością jak ciemne chmury; równocześnie jednak raduje się nadzieją, gdy podejmuję to, co uczynili już moi poprzednicy, kiedy poświęcili świat Sercu Matki, kiedy poświęcili temu Sercu, szczególnie te ludy, które najbardziej potrzebują tego poświęcenia. Akt ten oznacza poświęcenie świata Temu, który jest nieskończoną świętością. Świętość ta oznacza odkupienie, oznacza miłość potężniejszą od zła.
Żaden >grzech świata< nie zdoła zwyciężyć tej Miłości. Akt ten został ponowiony raz jeszcze. Wezwanie Maryi nie jest jednorazowe. Jej apel musi być podejmowany z pokolenia na pokolenie, zgodnie z coraz nowymi „znakami czasu”. Trzeba do niego nieustannie powracać. Trzeba go podejmować wciąż na nowo” (sekretariatfatimski.pl).

ŚWIATŁO Z FATIMY

Cud słońca
13 października 2017 roku Matka Boża objawia się w Fatimie po raz ostatni. Ma wtedy miejsce obiecany wcześniej przez Maryję cud słońca. Świadkiem tego wydarzenia jest około 70 tys.osób. Słońce wiruje na niebie, wykonując koliste ruchy. Po chwili, zygzakowatym ruchem, zaczyna opadać w kierunku zebranych – niczym sprężyna zbliżając się do ziemi, aby po chwili takim samym ruchem wrócić na swoje miejsce.
No dobrze, ale co to wszystko znaczy? Jakie znaczenie ma ten niezwykły „taniec” słońca? Odpowiedzi udziela nam Apokalipsa świętego Jana Apostoła: „Potem wielki znak ukazał się na niebie: Niewiasta obleczona w słońce…” (Ap 12,1).
Niewiasta obleczona w słońce. Oto znaczenie ruchów słońca podczas ostatniego objawienia Matki Bożej. Słońce wykonało koliste ruchy z góry do dołu oraz z dołu do góry. Były to dokładnie takie ruchy, jakie wykonujemy, gdy chcemy oblec coś lub kogoś. 13 października 1917 roku w dolinie Cova da Iria w Fatimie Maryja została obleczona przez słońce. Ten znak mówi nam wyraźnie, że znajdujemy się w centrum wydarzeń, które opisuje Apokalipsa świętego Jana Apostoła. Jest to opis wielkiej walki między Bogiem a szatanem, w której centralną rolę odgrywa Baranek i Niewiasta oraz Jej potomstwo.
Werset pierwszy dwunastego rozdziału Apokalipsy to jest dokładnie środek tej księgi. Znajdujemy się w centrum wydarzeń, które opisuje ostatnia księga Biblii.
Przez akt poświęcenia się Niepokalanemu Sercu Maryi stajemy się częścią Jej zwycięskiego zastępu, aby razem z Niewiastą obleczoną w słońce stawić czoła przeciwnikom naszego zbawienia.

WEZWANIE DNIA
Wyjaśniając Łucji sens pięciu sobót wynagradzających, Pan Jezus wspomniał o pięciu głównych rodzajach zniewag przeciwko Sercu Maryi. Wymyśl dzisiaj pięć sposobów, przez które możesz sprawić Maryi radość. Zapisz je na kartce. Przy każdym pomyśle spróbuj dopisać – kiedy możesz go zrealizować. Miłość jest pomysłowa i konkretna.

ŚWIATŁO SŁOWA:
„A Niewiasta zbiegła na pustynię, gdzie miejsce ma przygotowane przez Boga, aby ją tam żywiono przez tysiąc dwieście sześćdziesiąt dni. I nastąpiła walka na niebie:
Michał i jego aniołowie mieli walczyć ze Smokiem. I wystąpił do walki Smok i jego aniołowie, ale nie przemógł, i już się miejsce dla nich w niebie nie znalazło” (Ap 12,6–8)

MAŁY WIECZERNIK MODLITWY
Znajdź dziś 5–15 minut na modlitwę osobistą w ciszy.
Módl się tak, jak cię poprowadzi twoje serce.
Możesz trwać w ciszy. Możesz rozmawiać z Jezusem, zadając konkretne pytania.
Możesz zaprosić Maryję i modlić się w Jej obecności.
Czas osobistej modlitwy to najważniejszy czas tych rekolekcji.

AKT STRZELISTY
Akt strzelisty to krótkie wezwanie, które można sobie w duchu wielokrotnie powtarzać. Unosi ono nasze serce do Boga i sprawia, że możemy coraz głębiej przyjmować i doświadczać prawdy, którą wyraża. Powtarzaj w swoim sercu słowa aktu strzelistego przez cały czas trwania rekolekcji Oddanie33. Czyń tak jak siostra Dulcissima, która na wzór Maryi zachowywała te sprawy w swoim sercu i rozważała je. 

AKT STRZELISTY OD SIOSTRY DULCISSIMY
Jezu, napełnij mnie dziecięcą miłością, którą miałeś do Maryi!

DZIĘKCZYNIENIE
Podziękuj Panu Bogu, odmawiając trzykrotnie modlitwę: 
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu, jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.

ŚWIADECTWO

Stwierdzono u mnie raka mózgu i stwardnienie rozsiane...
Mija właśnie czwarta rocznica zawierzenia Jezusowi przez Maryję i czwarta rocznica nowego życia.
To właśnie Maryja uratowała mnie przed utratą małżeństwa, dzieci i życia. 
Stwierdzono u mnie raka mózgu i stwardnienie rozsiane. Ponad rok czasu przebywania na szpitalnych oddziałach z dala od rodziny. Był to jeszcze czas, kiedy nie potrafiłam się modlić. Zdawało mi się, że w życiu osiągnęłam już wszystko: mąż, dwoje dzieci, duży dom, przynosząca ogromne zyski własna działalność, luksusowy samochód… Dziesięć lat młodszy kochanek… Myślałam, że mam wszystko ale to „wszystko” nie potrafiło mnie zadowolić... Ciągła pustka. Szpitalna sala była dobrym miejscem, by przemyśleć swoje życie i wykorzystać ostatnie tygodnie życia. Tak… myślałam, że moje 33-letnie życie dobiega końca.
Wypisałam się na własne żądanie, poczułam, że chcę być z rodziną. Utraty przytomności, ataki epilepsji. Nie wiem, dlaczego mąż zadzwonił po księdza, przecież nasz kontakt z Kościołem ograniczał się do sporadycznego udziału w pasterce. 
Pamiętam płacz mojego męża i jego słowa: „Ona umiera, zabierzcie dzieci” i widok leżącego krzyżem kapłana, wypowiadającego słowa: „Wyrzekam się Szatana… Jezus Chrystus jest moim Panem”. Doświadczyłam wtedy uczucia niesamowitej, niemożliwej do opisania słowami MIŁOŚCI. Zostałam uzdrowiona. Mina lekarza.: „Czy te wyniki na pewno należą do Pani?”.
Na mojej drodze, dziwnym zbiegiem okoliczności, zaczęli pojawiać się niesamowici ludzie, którzy uczyli mnie modlitwy, rozważania Pisma Świętego. Czułam, że chodzę w świetle, pragnęłam całkowicie zmienić swoje życie. Kiedy przygotowywałam się do spowiedzi generalnej, otrzymałam w prezencie małą niebieską książeczkę z napisem „Traktat o prawdziwym nabożeństwie do NMP”.
Wszystko się zmieniło!
Mąż mi wybaczył, majątek przepadł, a ja rozpoczęłam pracę z wykluczonymi społecznie i dziećmi w świetlicach socjoterapeutycznych. Nauczyłam się modlitwy różańcowej i pokochałam ją. Założyłam Róże Różańcowe gromadzące 10 tys. ludzi. 
W maju, o godzinie 12.00 urodziłam trzecie dziecko, córeczkę, której z wdzięczności Maryi dałam na imię Maria.
MARYJO dziękuję Tobie! 
Dziękuję Ci, że wyprosiłaś nawrócenie i przylgnięcie do Ciebie mojej rodziny.
Dziękuję za wszystkich ludzi których stawiasz na mojej drodze.
Dziękuję, że nauczyłam się modlić za swoich wrogów.
Dziękuję za każdy dzień, w którym swoim sposobem życia mogę głosić Ewangelię i pełną świadomością powiedzieć: „Już nie ja żyję, ale żyje we mnie Jezus".
Monika

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..