Oddanie 33: sobota 13 kwietnia (dzień 6)

"Niech mi się stanie według słowa twego” (Łk 1,38).

 

 

ODDANIE33 z kapłanami ziemi śląskiej / Dzień 06
APOSTOLAT33

Przed rozpoczęciem rozważania
Wycisz swój umysł i swoje serce. Duchowe wyciszenie jest naszą otwartością na łaskę. Modlitwę do Ducha Świętego postaraj się odmówić spokojnie i powoli, wczuwając się sercem w każde ze zdań. 

Modlitwa do Ducha Świętego św. Miriam Arabki. 
Duchu Święty, natchnij mnie.
Miłości Boża, pochłoń mnie.
Drogą prawdy prowadź mnie!
Maryjo, Matko moja, spojrzyj na mnie.
Z Jezusem błogosław mnie!
Od wszelkiego zła,
Od wszelkiego złudzenia,
Od wszelkiego niebezpieczeństwa zachowaj mnie!

Akt zawierzenia rekolekcji świętemu Józefowi    
Święty Józefie, któremu Dobry Bóg zawierzył opiekę nad Jezusem i Maryją,    
zawierzam dziś Tobie te rekolekcje i proszę Cię
w imię Twojej miłości do Jezusa i Maryi:
opiekuj się mną i wszystkimi, którzy te rekolekcje przeżywają,
strzeż nas na drodze do Niepokalanego Serca Maryi,    
wyproś nam u Dobrego Boga łaskę świadomego i głębokiego poświęcenia się Sercu Twojej Umiłowanej Oblubienicy, Maryi,
abyśmy oddając się Jej całkowicie, znaleźli się w bezpiecznym schronieniu Jej Niepokalanego Serca, które jest dla nas wielkim darem
Ojca, Syna i Ducha Świętego. Amen.

 Jezu, Maryjo, Józefie – oświecajcie nas, pomagajcie nam, ratujcie nas. Amen

ROZWAŻANIE DNIA 
Jedno „Tak”
Niezwykłe jest to, jak wiele zależy od jednego „TAK” wypowiedzianego Bogu. Niewyobrażalne jest to, że Bóg uzależnia cały swój plan zbawienia człowieka od jednego „TAK”. Jeden akt woli może zmienić wszystko.
Jedno „Tak” sprawia, że zstępuje Duch Święty i Moc Najwyższego osłania Maryję.
Jedno „Tak” sprawia, że Słowo staje się Ciałem.
Jedno „Tak” sprawia, że Maryja staje się Matką Boga i Matką moją.
Tym jest właśnie akt osobistego oddania się Matce Bożej – jednym „TAK”, które zmienia wszystko. Jest aktem oddania całego życia po to, aby CAŁE ŻYCIE było jednym wielkim „TAK” dla Woli Ojca Niebieskiego. Takie życie jest spełnionym marzeniem Boga.

„Wszechmocne” wstawiennictwo
Dzięki swojemu całkowitemu posłuszeństwu, modlitwa Maryi ma wielką moc przed Bogiem. Dlatego też w Kościele nazywamy Maryję: „Wszechmocą błagającą”. Wyobraź sobie, że za każdym razem, kiedy uciekasz się do Maryi, Ona wstawia się do Boga w twojej sprawie. Czyż moglibyśmy zlekceważyć tak wielką łaskę i nie korzystać z wielkiego daru Jej wstawiennictwa? 

LEKTURA DUCHOWA

Z kazania bł. ks. Jana Franciszka Machy, wygłoszonego 26 maja 1941 w kościele św. Józefa w Rudzie Śląskiej:
„Wstawiennictwo Maryi ma dużą moc, ponieważ Maryja jako Matka Chrystusa łatwo może uzyskać wszystko u swojego Syna. Już ziemscy władcy nie mogli nic odmówić swoim matkom. Opowiem wam pewien przypadek z życia Ludwika IX, świętego króla Francji. Pewnego dnia jego matka Blanka przechodząc w Paryżu obok więzienia, usłyszała przez okno błaganie jednego z więźniów o wolność. Blanka odpowiedziała: «Tego nie mogę Ci dać, ale mogę się za Tobą wstawić, abyś wyszedł na wolność». Poszła więc do swojego syna, króla Ludwika, zaprowadziła go do tego więzienia i powiedziała: «Wypuść tego człowieka z więzienia ze względu na mnie». Król przystał na jej prośbę, kazał przyprowadzić sobie tego więźnia i powiedział: „Jesteś wolny. Nie zapomnij jednak podziękować za to mojej matce, ponieważ bez niej nie byłoby to możliwe".
Także Niebiański Król nie odmawia niczego swojej Matce. To pokazuje już wesele w Kanie, gdzie na Jej prośbę dokonał swego pierwszego cudu. Wstawiennictwo Maryi jest, jak mówią święci, dla Chrystusa pewnego rodzaju rozkazem. (…) Jeśli wstawiennictwo świętych, a więc sług Bożych, u Boga ma już taką moc, że Bóg na jego skutek czyni cuda, to co też może wyprosić u Chrystusa Jego własna Matka. Dlatego też święci mają rację, mówiąc: «Maryja dzięki swojemu wstawiennictwu jest wszechmocna».
Jej Syn Jezus Chrystus jest z natury wszechmogący, ponieważ jest Bogiem. Maryja jest jednak wszechmocna dzięki swojej modlitwie. Otrzymuje ona od Chrystusa wszystko, co chce” (Gdzie skarb twój…, str. 130–131).

Fragment modlitwy zawierzenia Maryi, napisanej przez Księdza Franciszka Blachnickiego podczas pobytu w więzieniu, w 1961 roku:
„Pragnę zjednoczyć, stopić swoje «fiat» z Twoim niepokalanym «Fiat», pragnę postawić doskonały znak równania pomiędzy moją wolą a Twoją wolą. W Tobie, w zjednoczeniu z Tobą chcę przyjąć wolę Bożą. Nie dopuść do tego, abym znowu poszedł za swoją wolą. Daj mi zrozumieć tajemnicę doskonałego posłuszeństwa. Daj, abym zawsze pamiętał, że jedynym i największym moim wrogiem jest moja samowola. Niepokalana, naucz mnie pełnić wolę Bożą!” (http://www.wieczernik.oaza.pl/artykul/magnificat_id866).

ŚWIATŁO Z FATIMY
Pierwsze objawienie się Matki Bożej w Fatimie miało miejsce 13 maja 1917 roku. Dzieci, ujrzawszy „Panią, ubraną w białą szatę, jaśniejszą niż słońce”, spytały: „Skąd Pani jest? Jestem z Nieba” – odpowiedziała Maryja, po czym poprosiła, aby przychodziły na to miejsce przez następne sześć miesięcy, każdego trzynastego dnia miesiąca, o tej samej godzinie.
Po krótkiej rozmowie z dziećmi Matka Boża spytała: „Czy chcecie ofiarować się Bogu, aby znosić wszystkie cierpienia, które On wam ześle jako zadośćuczynienie za grzechy, którymi jest obrażany i jako prośba o nawrócenie grzeszników?. TAK, CHCEMY! – odpowiedziały zgodnie dzieci. Będziecie więc musieli wiele cierpieć, ale łaska Boża będzie waszą siłą!".
Czyż to jedno „TAK”, wypowiedziane przez trójkę małych dzieci, nie zmieniło losów świata?
Czy jesteśmy w stanie sobie wyobrazić, jak wielkie będą owoce naszego „TAK”, które wypowiemy Bogu poprzez akt poświęcenia się Niepokalanemu Sercu Maryi?

WEZWANIE DNIA
Jest tylko jeden warunek konieczny do tego, aby oddać się całkowicie Bogu przez Maryję:
CHCIEĆ. Powiedzieć: „TAK”.
JEŚLI CHCESZ – możesz to uczynić. Maryja przyjmie twoje serce takim, jakie ono jest. Jeśli masz w sobie już dzisiaj tę gotowość – wypowiedz to już dziś:
„MARYJO, CHCĘ BYĆ CAŁY TWÓJ!”, „MARYJO, CHCĘ BYĆ CAŁA TWOJA!”.
Powtarzaj to wiele razy i dziękuj Bogu, bo ta gotowość jest owocem łaski Bożej.
Jeśli jednak nie ma dziś w twoim sercu takiego pragnienia – oddaj to Bogu i pozwól Mu działać. Zachowaj spokój. Pozwól Mu cię przekonać. Nasze pragnienia są owocem Ducha Świętego. Zaproś Go do serca. Możesz to zrobić słowami modlitwy:

Panie Boże, oddaję Ci dzisiaj moje serce takim, jakie ono jest.
Oddaję Ci moje rany, opory, lęki i wątpliwości.
Oddaję Ci dzisiaj wszystko to, co jest we mnie „na NIE”
dla Twojej Woli i Twojej Miłości,
Ty sam działaj w moim sercu.
Przyjdź, Duchu Święty, i przygotuj moje serce na powiedzenie „TAK” Bogu.
Na wszystko.
Przez Maryję i tak jak Maryja.
AMEN.

ŚWIATŁO SŁOWA
„Troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało, albo TYLKO JEDNEGO” (Łk 10, 41–42).

MAŁY WIECZERNIK MODLITWY
Znajdź dziś 5–15 minut na modlitwę osobistą w ciszy.
Módl się tak, jak cię poprowadzi twoje serce.
Możesz trwać w ciszy. Możesz rozmawiać z Jezusem, zadając konkretne pytania.
Możesz zaprosić Maryję i modlić się w Jej obecności.
Czas osobistej modlitwy to najważniejszy czas tych rekolekcji.

AKT STRZELISTY
Akt strzelisty to krótkie wezwanie, które można sobie w duchu wielokrotnie powtarzać. Unosi ono nasze serce do Boga i sprawia, że możemy coraz głębiej przyjmować i doświadczać prawdy, którą wyraża. Powtarzaj w swoim sercu słowa aktu strzelistego przez cały czas trwania rekolekcji Oddanie33. Czyń tak jak siostra Dulcissima, która na wzór Maryi zachowywała te sprawy w swoim sercu i rozważała je. 

AKT STRZELISTY OD SIOSTRY DULCISSIMY
Jezu, napełnij mnie dziecięcą miłością, którą miałeś do Maryi!

DZIĘKCZYNIENIE
Podziękuj Panu Bogu, odmawiając trzykrotnie modlitwę:
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu, jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.

ŚWIADECTWO 
Chciałam oczyścić swoje serce...
Jestem w przełomowym dla mnie czasie. W tym roku weszłam w trzecią dekadę swojego życia, wydałam na świat drugiego syna. Jestem matką dwóch chłopców, od 5 lat szczęśliwą i spełnioną żoną wspaniałego człowieka. Jestem lekarką, w trakcie specjalizacji z pediatrii. Kocham dzieci. Pierwsza próba dokonania aktu zawierzenia się Maryi miała miejsce w marcu bieżącego roku. Czułam jak coś mnie odciąga, przeszkadza w realizacji drogi oddania. Poza tym towarzyszyła mi obawa przed utratą kontroli nad własnym życiem. Z drugiej strony na mojej półce leżała książeczka ABC oddania się Matce Bożej, która była jak wyrzut sumienia. Mój mąż jest lekarzem. Oczekiwałam dziecka. Podjęliśmy decyzję, że chwilowo przeprowadzę się z synem do mamy. Tęsknota za mężem, niepewność jutra… Wtedy poczułam, że szukam pomocy. Pomyślałam o Maryi i podjęłam decyzję o oddaniu Jej swojego życia, oddania wszystkiego. 
Mój poród był trudny, wiele komplikacji. Pojawił się żal do Boga, do Maryi. Dlaczego? Przecież się modliłam, przecież prosiłam. Wtedy dotarło do mnie, jak interesowna była moja modlitwa, jak nadal chcę, żeby było po mojemu, jak nie doceniam łask, które otrzymuję. Chciałam oczyścić swoje serce, swoje intencje i zrobić to zupełnie bezinteresownie, mimo lęku, niełatwych emocji i trudów dnia codziennego.
Czas rekolekcji, przygotowujących do aktu zawierzenia się Niepokalanemu Sercu Maryi, był dla mnie okazją do refleksji nad swoją kondycją duchową, czasem rachunku sumienia, określeniem priorytetów. Słowa rozważań i modlitwa różańcowa, na której trwałam, nosząc niemowlę w ramionach, w niezwykle dosadny sposób pokazywały mi, czym może być dziecięctwo duchowe. Chciałam z podobnym zaufaniem, jakim darzyło mnie w tych momentach moje dziecko, przylgnąć do Maryi. Zawierzyć jej wszystko, wiedząc, że Ona chce się zatroszczyć o każdy aspekt mojego życia i zna moje potrzeby lepiej ode mnie. Maryja uczyła mnie dziecięctwa duchowego poprzez mojego małego niemowlaka. Zachęciłam do odbycia rekolekcji Męża, w wyniku czego zawierzyliśmy się razem. Pierwszym i najważniejszym owocem naszego oddania jest modlitwa. Codzienny różaniec. A wszystko zaczyna się od modlitwy, od zaufania, od milczenia i trwania w Jej Niepokalanym Sercu. 
Aleksandra 
 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..