Setki mieszkańców Katowic wzięły udział w wieczornej Drodze Krzyżowej ulicami miasta. Tegoroczne nabożeństwo było wyjątkowe, po raz pierwszy bowiem miało charakter ekumeniczny.
Wspólna droga rozpoczęła się w archikatedrze Chrystusa Króla. Krótkie wprowadzające przemówienie wygłosił ks. Andrzej Nowicki, dziekan dekanatu Katowice-Śródmieście.
- Chrystus został skazany na śmierć za nadmiar miłości. Za nazywanie błogosławionymi przegranych, odrzuconych, odsuniętych na dalszy plan, aby nie psuli krajobrazu. Za niszczenie komfortu psychicznego i zadowolenia bylejakością sumień. Za to, że do końca się oddał i do końca ofiarował, ponieważ do końca umiłował, pragnąc zapełnić egzystencjalną pustkę sensem życia - podkreślał.
W swoim przemówieniu zwrócił uwagę na ekumeniczny wymiar nabożeństwa. - Tę Drogę Krzyżową chcemy przeżywać w duchu jedności z naszymi siostrami i braćmi z innych kościołów chrześcijańskich. Razem jako wspólnota ludzi wierzących i szukających drogi do pojednania wspólnie chcemy prosić Boga o dar pokoju w świecie - mówił.
Następnie uczestnicy wyruszyli na ulice Katowic, aby wspólnie się modlić, rozważając kolejne stacje i śpiewając wielkopostne pieśni. Nabożeństwo zakończyło się w ewangelicko-augsburskiej katedrze Zmartwychwstania Pańskiego.
Biskup Marian Niemiec, który jest gospodarzem tego miejsca, podziękował zgromadzonym za udział we wspólnej modlitwie. - Chciałbym wyrazić moją wdzięczność wszystkim, którzy przygotowali tę Drogę Krzyżową. Brałem w niej udział po raz pierwszy i było to dla mnie bardzo głębokie przeżycie - przyznał.
Na zakończenie uroczystego błogosławieństwa udzielił abp Adrian Galbas wraz z duchownymi innych wspólnot chrześcijańskich.
(obraz) |