Nowy numer 17/2024 Archiwum

Bardziej spotkania niż narracja

– Tematyka przemienienia to przecież mierzenie się z niemożliwym. Konkurowanie z tajemnicą wcielenia i cierpienia Jezusa w formie przedstawień figuratywnych to tak naprawdę ślepa uliczka – przekonują autorzy koncepcji renowacji kościoła dominikanów w Katowicach.

Historia budynku i obecnej parafii Przemienienia Pańskiego zaczyna się… przy obecnym placu Wolności. W 1860 roku postanowiono o budowie tymczasowego kościoła na terenie parafii boguckiej na parceli pod adresem Karlstrasse in der Nähe des Wilhelmsplatzes. Powstał obiekt drewniany, wykorzystujący technikę muru pruskiego. 11 listopada 1860 r. poświęcono nową świątynię. Nowym kościołem zarządzał ks. Theodor Kremski, dotychczasowy wikariusz z Opola. Na sprawowane tu nabożeństwa przychodzili mieszkańcy okolic: Katowic, Brynowa, Załęża oraz z Załęskiej i Katowickiej Hałdy. Dekadę później w Katowicach bp Adrian Włodarski z Wrocławia poświęcił nowo wybudowany kościół Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, a drewniana świątynia zaczęła tracić na znaczeniu i niszczeć. Padł nawet pomysł rozbiórki, przed którą uratowała ją wspólnota starokatolicka, która szukała dla siebie miejsca. Jej przedstawiciel odkupił kościółek za sumę 550 talarów i po przeprowadzeniu remontu 22 lipca 1872 r. sprawowano w nim pierwsze nabożeństwo starokatolickie. Dwa lata późnej, wskutek rozwoju tkanki miejskiej, zapadła decyzja o zmianie lokalizacji świątyni – przeniesiono ją na wolny skwer przy Karlstrasse (dzisiejsza ulica Sokolska). Powstał wtedy jednonawowy kościółek (mógł pomieścić tylko 150 osób) w stylu gotyckim.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy