Arcybiskup koadiutor przewodniczył Mszy św. w intencji przewodników turystycznych i ludzi gór województwa śląskiego w sanktuarium na Groniu św. Jana Pawła II koło Andrychowa.
W homilii zwrócił uwagę na znaczenie słowa „przewodnik”, które według Słownika Języka Polskiego oznacza osobę, idącą przodem i wskazująca drogę innym. – Przewodnik jest wiarygodny, kiedy zna drogę i idzie obok. Przewodnik, który by nie znał drogi byłby zwykłym oszustem. Taki zaś, który by tylko pokazał wędrowcom dokąd mają iść, ale sam nie ruszyłby się z miejsca, byłby zwykłym leniem – tłumaczył.
Odnosząc się do Ewangelii, w której Jezus nazwał siebie samego „drogą”, zaznaczył, że w życiu chrześcijanina to właśnie Chrystusa powinien stać się najważniejszym przewodnikiem. – On wie dokąd i idzie razem z tymi, którym przewodzi. Idąc za Nim nie będziemy kręcić się w kółko, nie zabłądzimy, a w chwili niebezpieczeństwa nie porzuci nas i nie ucieknie – dodał.
Arcybiskup podkreślił, że kwalifikacjami, które czynią z Jezusa dobrego przewodnika są Jego rany. - On pierwszy przeszedł drogę, którą nam proponuje. Najpierw przeszedł przez ziemię, dobrze czyniąc, a potem przeszedł drogę ze śmierci do nowego życia, które jest wieczne i pewne Zaufajmy Jego Przewodnictwu – przekonywał.
Homilię wygłosił abp Adrian Galbas. Ks. Tomasz Wojtal /Foto GośćAbp Galbas podziękował także Bogu za św. Jana Pawła II, który za młodu odwiedzał miejsce, gdzie spotykają się przewodnicy i od którego miejsce to dostało nazwę. – „W górach znajdujemy nie tylko wspaniałe widoki, które można podziwiać, ale niejako szkołę życia. Uczymy się tutaj znosić trudy w dążeniu do celu, pomagać sobie wzajemnie w trudnych chwilach, razem cieszyć się ciszą, uznawać własną małość obliczu majestatu i dostojeństwa gór” – zacytował słowa Papieża Polaka wypowiedziane z kolei w Dolinie Aosty w 1999 roku.
Na zakończenie zwrócił się bezpośrednio do pielgrzymów. - Dziękuję tu dziś też za was i waszą pracę, a przy okazji dziękuję wszystkim, którzy dbają o Beskidy, opiekują się szlakami, prowadzą schroniska, troszczą się o porządek. Dziękuję też leśnikom. Mam nadzieję, że nieraz spotkamy się na górskich szlakach, bo lubię tu wyskoczyć na chwilę lub na parę chwil i wrócić do Katowic nowszy – powiedział.
Coroczna Msza św. na Groniu św. Jana Pawła II rozpoczyna sezon turystyczny. Jak zaznacza ks. Piotr Wenzel, kapelan przewodników archidiecezji katowickiej, na Groń oprócz przewodników zrzeszonych w różnych organizacjach przybywają także turyści i okoliczni mieszkańcy. - Pielgrzymowała tam do niedawna 80-letnia babcia Helena, która przypisuje św. Janowi Pawłowi II pomoc w powrocie do zdrowia po złamaniu kręgosłupa – dodaje. Na zakończenie Mszy św. ks. Wencel został odznaczony tytułem honorowego przewodnika PTTK.
Budowa kaplicy na Groniu została rozpoczęta przez rodzinę Jakubowskich z Andrychowa jako wotum wdzięczności za uratowanie życia Papieża i wybudowana przez górali. Inicjatorem pielgrzymek przewodników był ks. dr. Jerzy Pawlik.
Pamiątkowe zdjęcie po zakończeniu Mszy św. Ks. Tomasz Wojtal /Foto Gość