„Na które dwa tygodnie mam przyjechać” – zapytała ks. Franciszka Blachnickiego s. Jadwiga Skudro w lipcu 1974 roku. „Proszę przyjechać od 1 do 31 lipca” – odpisał.
Mija 50. lat od pierwszego spotkania Domowego Kościoła, czyli rodzinnej gałęzi Ruchu Światło–Życie. To jedno z wielkich dzieł proroka naszych czasów – ks. Franciszka Blachnickiego, naturalna konsekwencja jego śmiałej i nowatorskiej wizji pracy z młodzieżą, która dorastając, nie chciała tracić łączności z ideałami oazy. Zakładający rodziny oazowicze początkowo posługiwali na „standardowych” rekolekcjach, jednak zarówno oni, jak i sam ks. Franciszek zauważyli, że to nie jest to samo. Kapłan zauważył, że o ile cel formacji może być taki sam, to droga do niego w przypadku dzieci, młodzieży, kapłanów czy właśnie małżonków powinna być inna. Szukał, modlił się o światło Ducha Świętego. Trafił na francuskojęzyczne broszury na temat międzynarodowego ruchu małżeńskiego Equipes Notre Dame. Postanowił jego myśl połączyć z charyzmatem, jakim już intensywnie żył Ruch Światło–Życie. „Są pisma Ojca z tych czasów, zachowały się do dziś, które pokazują jak ta myśl ewoluowała, zmieniała się, dopełniała. Zmieniały się też nazwy. Jasne było u niego od początku, że łączy te dwie duchowości i pisze o tym w swoich pismach” – wspominała po latach s. Jadwiga Skudro.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.