– Chcę pomóc najlepiej, jak umiem – deklaruje Kateryna, która z Ukrainy na Śląsk przyjechała z córkami.
Jest z wykształcenia psychologiem, swoje wsparcie oferuje w Centrum Pomocy Migrantom i Uchodźcom Caritas Archidiecezji Katowickiej. Mówi, że pobyt i praca w Polsce budzą w niej ambiwalentne uczucia. – Cieszę się, że moje dzieci są bezpieczne, uczą się, a ja nie tracę kontaktu z zawodem. Ale jednocześnie rodzina została w Ukrainie: mąż, mama i brat. Bardzo za nimi tęsknimy. Dzwonimy codziennie przez internet – opowiada. W jej oczach błyszczą łzy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.