Za arcybiskupa seniora Damiana Zimonia w 65. rocznicę jego święceń prezbiteratu oraz za obchodzącego imieniny biskupa Adama Wodarczyka modlili się o poranku 21 grudnia zebrani w kościele akademickim pod katowicką katedrą.
Arcybiskup senior Damian Zimoń pozostał w tę chłodną, grudniową środę w swoim mieszkaniu przy ulicy Francuskiej w Katowicach i duchowo łączył się z modlącymi się.
Mszy św. przewodniczył abp Wiktor Skworc. Modlili się z nim abp koadiutor Adrian Galbas, biskupi pomocniczy, inni księża oraz świeccy.
Homilię wygłosił biskup Grzegorz Olszowski, który przed laty był kapelanem arcybiskupa Zimonia. Opowiedział o tym, dlaczego jubilat został wyświęcony w tak nietypowym, grudniowym terminie.
Wyświęcony pół roku później
- 65 lat temu w kaplicy niższego seminarium w Katowicach z rąk ks. bpa Juliusza Bieńka przyjął święcenia prezbiteratu. Koledzy rocznikowi księdza arcybiskupa otrzymali święcenia w czerwcu, natomiast ksiądz arcybiskup wraz z trzema kolegami musiał czekać aż osiągnie wiek wymagany do święceń. Dyspensę miał przywieźć prymas Wyszyński, który po raz pierwszy po wyjściu z więzienia pojechał do Watykanu. Ale dyspensy nie przywiózł. Prawdopodobnie w wielości spraw, które trzeba było załatwić, ta gdzieś się zagubiła. I trzeba było czekać na święcenia aż do 21 grudnia - powiedział.
Opowiedział też o Mszy prymicyjnej, którą młody ksiądz Damian Zimoń odprawił w I Święto Bożego Narodzenia w rodzinnej parafii, w kościele NSPJ w Niedobczycach, dzisiejszej dzielnicy Rybnika.
Ciągle tonę i chwytam Jezusa
- Kazanie głosił ks. Stanisław Chwila, który wtedy był wikariuszem w Biertułtowach. Ks. Chwila powiedział: „To wspaniałe, żeś prymicje kapłańskie zaczął z prymicjami dzieciątka Bożego, ofiarę Mszy św. - z ofiarą żłóbka betlejemskiego, ofiarę życia kapłańskiego - z początkiem życia doczesnego Syna Bożego”. Na obrazek prymicyjny ksiądz arcybiskup wybrał słowa św. Pawła: „Wiem komu zawierzyłem”. I zawierzał ksiądz arcybiskup jako wikariusz parafialny (Tychy, Pszów i Katowice), jako wicerektor WŚSD, jako adiutor i proboszcz w parafii mariackiej w Katowicach i wreszcie gdy został biskupem, a następnie arcybiskupem katowickim. To zawierzenie wyrażone jest w tytule wywiadu rzeki „Ciągle tonę i chwytam Jezusa” - zauważył. - Zawierzenie rodzi wierność! Dlatego dziś dziękujemy z księdzem arcybiskupem Damianem za 65-letnią posługę słowa i sakramentów – dodał.
Biskup Grzegorz złożył też życzenia arcybiskupowi Damianowi Zimoniowi i biskupowi Adamowi Wodarczykowi. - A my wszyscy tu zgromadzeni razem z arcybiskupem jubilatem i biskupem solenizantem powtarzajmy za psalmistą: „Raduje się w Nim nasze serce, ufajmy Jego świętemu imieniu” - powiedział.