Okazuje się, że od gospodyń z końca XIX w. można wiele się nauczyć, np. w kwestii ekologicznego sprzątania.
Dobra i niefałszowana kawa! Istnieje bardzo prosty środek, za pomocą którego rozeznać możemy, czy palona już lub mełta kawa, jaką niekiedy kupujemy, nie jest fałszowaną. Wszystkie palone produkty, jak np. rzepa i ćwikła, kasztany, cykoria, spadają po pewnym czasie na dno, jeżeli je wyłożymy i rozruszamy w naczyniu cylindrowym napełnionym wodą. Prawdziwa kawa zaś zostaje na powierzchni wody i tworzy pływające nakrycie” – to jedna z setek rad, jakie można przeczytać w najnowszej książce Muzeum „Górnośląski Park Etnograficzny” w Chorzowie. Zebrała i opracowała je prof. Dorota Świtała-Trybek. Praca m.in. ze starymi kalendarzami czy gazetami, w których zamieszczane były porady dla gospodyń domowych, była dla niej okazją do odkrycia mnóstwa sposobów, jak kobiety usprawniały sobie codzienność. – W czasie czytania tych starych poradników przypomniałam sobie o wielu naturalnych metodach leczenia, które z powodzeniem stosowały nasze babcie. Myślę o środkach na bazie miodu, cytryny, cebuli czy czosnku – dodaje.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.