O tym, że w naszym świecie, w którym nic nie jest pewne, istnieje pewność wiary, mówił w homilii na Sumie odpustowej w katowickiej katedrze abp Wiktor Skworc. Po Mszy św. każdy z obecnych dostał w prezencie królewskie jabłko - symbol władzy królewskiej Jezusa.
Suma odpustowa w katedrze w Katowicach była okazją do świętowania 100. rocznicy powołania przez papieża Piusa XI Administracji Apostolskiej dla Śląska Górnego. Administracja przygotowała fundament pod diecezję katowicką, która powstała trzy lata później.
Jednocześnie katowicki Kościół świętował pierwszą rocznice beatyfikacji ks. Jana Machy, który został ścięty przez Niemców na gilotynie za to, że założył nielegalną organizację charytatywną.
Przyjdźcie, utrudzeni
Arcybiskup katowicki Wiktor Skworc przypomniał postać administratora apostolskiego i pierwszego biskupa Augusta Hlonda. Mówił też o drugim z kolei biskupie Arkadiuszu Lisieckim, który wbił pierwszą łopatę pod fundamenty katedry, oraz trzecim biskupie Stanisławie Adamskim, który położył kamień węgielny pod tę budowę.
Dodał, że w latach prowadzących do jubileuszu 100-lecia kościół katedralny został zewnętrznie odnowiony. - Nad wejściem do niego został umieszczony tympanon, zwieńczenie, przedstawiające hołd ludu śląskiego dla Chrystusa Króla. W projekcie sprzed 100 laty miał być wykutym w kamieniu programem wzywającym do oddawania czci Jezusowi Chrystusowi. Dziś niesie to samo przesłanie, z tym jednak, że stał się już pomnikiem wierności Chrystusowi Królowi wielu pokoleń żyjących na Górnym Śląsku, któremu patronują św. Jadwiga i św. Jacek, też umieszczeni nad wejściem do katedry. Swoimi szeroko otwartymi ramionami Jezus Chrystus mówi mieszkańcom Katowic, całej archidiecezji i metropolii: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię”. A umieszczony poniżej napis nakazuje: Soli Deo honor et gloria! - Samemu Bogu cześć i chwała! - wskazał.
Patron na czas wojny na Ukrainie
Arcybiskup Wiktor Skworc mówił też o beatyfikowanym przed rokiem ks. Janie Masze. - Święty z okresu II wojny światowej, dany nam na czas wojny, która toczy się za naszymi wschodnimi drzwiami, a swoimi skutkami dotyka nas wszystkich. A my jak nasz błogosławiony, męczennik miłości miłosiernej, pomagamy na miarę możliwości ofiarom wojny. I dziękujemy mu za to, że inspiruje młodzież i sportowców; patronuje seminarium duchownemu i Caritas. Przed beatyfikacyjnym obrazem - tam w kaplicy Najświętszego Sakramentu - urządzono miejsce modlitwy i składania próśb o jego wstawiennictwo - przypomniał.
Zacytował jedno z kazań ks. Machy: „Prawy chrześcijanin wie, że Opatrzność Boża dopuszczająca na nas różne przykrości i dolegliwości, nie na to je dopuszcza, by nas dręczyć, lecz aby nas wypróbować, uświęcić i zbawić (…). Wprawdzie zamiary Boże są dla nas często niezrozumiałe, lecz pochodzi to stąd, że my patrzymy tylko na chwilę obecną i chcemy, by ona była dla nas korzystną. Bóg zaś obejmuje swoją opatrznością całe nasze życie i wieczność naszą, by nam ułatwić osiągnięcie ostatecznego celu”.
Jabłko w prezencie
Arcybiskup katowicki mówił też, że w czasie konania Jezusa na krzyżu „lud stał i patrzył”, czyli przyjął postawę dystansu i bierności, jak wielu dziś. Inni świadkowie egzekucji szydzili.
Tylko drugi z ukrzyżowanych z Mesjaszem łotrów poprosił: „Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego Królestwa”. W odpowiedzi usłyszał: „Dziś będziesz ze Mną w raju”. - Bracia i Siostry! Zapamiętajmy sobie na całe życie słowa Dobrego Łotra; to westchnienie ostatniej szansy. a jego powtórzenie nie przyniesie nam ujmy: Jezu, wspomnij na mnie - wskazał.
- W świecie, w którym jedno jest pewne, że nic nie jest pewne, opieramy się na pewności wiary i wypowiadamy naszą najgłębszą nadzieję i ufność, że do Boga należy ostatnie słowo na ziemi i kiedyś nastanie Jego Królestwo - stwierdził arcybiskup katowicki. - Już przychodzi, kiedy Chrystus Król swoją obecnością i prawem, prawem miłości działa na terytorium naszego ducha, serca i umysłu. Niech działa w nas i przez nas; niech nas mocą eucharystycznego Chleba przemienia w obywateli swego królestwa - powiedział.
Na koniec Mszy św. wręczył siedmiu osobom medal Pro Christi Regno. Każdy z obecnych na Mszy św. dostał przy wychodzeniu z katedry w prezencie jabłko - symbol władzy królewskiej Jezusa. Rozdane jabłka przyjechały do Katowic z tarnowskich sadów.
Wspólnota Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego otrzymała symboliczne „Złote jabłko“. Abp Skworc przyznał jej to wyróżnienie za zaangażowanie w pomoc uchodźcom wojennym z Ukrainy. - Ta pomoc całej seminaryjnej wspólnoty, przełożonych i kleryków, trwa. To właśnie w seminarium powstał jeden z pierwszych punktów recepcyjnych Ukraińców i ten punkt funkcjonuje do dziś - powiedział.