Czy jest potrzebny kolejny kościół? To pytanie wielokrotnie słyszał ks. Marian Neugebauer, proboszcz budującej się świątyni pw. św. Jana Pawła II w Pszczynie.
Wtedy odpowiadam: „To prawda, zmieścimy się w kościołach, które już powstały. Ale czy to oznacza, że nie musimy tworzyć już niczego wartościowego w wymiarze architektury sakralnej?”. Co będą mogły po nas oglądać kolejne pokolenia: blaszane lidle i biedronki, które wyrastają jak grzyby po deszczu? – pyta proboszcz. Bryła kościoła jest imponująca, choć nieduża. Za jej projektem stał Śląski Gaudí, czyli Stanisław Niemczyk. – Współpraca z nim była dla mnie wielką przygodą. To był człowiek niesamowicie bogaty wewnętrznie. Miał zupełnie inne spojrzenie na świat. Wspólnie wieczorami rozmyślaliśmy nad wieloma rozwiązaniami, które później zostały zastosowane na budowie – wspomina ks. Marian Neugebauer.
Dostępne jest 24% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.